Był kapitan Legii: „W drużynie brakuje kozaków i żołnierzy”

Michał Kołkowski

Opracowanie:Michał Kołkowski

18 grudnia 2025, 11:55 • 2 min czytania 13

Łukasz Surma – były kapitan Legii Warszawa – nie jest zaskoczony fatalną postawą stołecznego zespołu w rundzie jesiennej sezonu 2025/26. 48-latek uważa, że klub od dłuższego czasu zmierzał w stronę głębokiego kryzysu. 

Był kapitan Legii: „W drużynie brakuje kozaków i żołnierzy”
Reklama

Przypomnijmy, że od początku października Wojskowi odnieśli zaledwie jedno zwycięstwo we wszystkich rozgrywkach. W tej chwili Legia notuje serię jedenastu spotkań bez wygranej, co jest najgorszym „wyczynem” w całych dziejach klubu.

Efekty? Koszmarne. Odpadnięcie z Pucharu Polski, brak szans na awans w Lidze Konferencji i przedostatnia pozycja w Ekstraklasie po rundzie jesiennej.

Reklama

Były piłkarz Legii nie gryzł się w język. „Statek bez kapitana”

Łukasz Surma skomentował kryzys Legii. Nie jest nim zaskoczony

Łukasz Surma, który występował w Legii w latach 2002-2007, jest przekonany, że Wojskowi wpadli w kryzys na własne życzenie.

– Okej, nie spodziewałem się, że Legia może wpaść do strefy spadkowej. Ale ogólnie słaba forma zespołu nie może dziwić. Tendencja spadkowa widoczna jest od dawna – twierdzi Surma w wywiadzie dla „Przeglądu Sportowego”. – Przede wszystkim za duża jest w klubie rotacja na pozycji trenera. Dla mnie właśnie szkoleniowiec jest najważniejszą osobą w klubie, a w Legii w zasadzie co osiem miesięcy na tym stanowisku jest ktoś inny. Ile tak można? Co roku zmienia się trener, wizja, a co za tym idzie, zawodnicy nie mają poczucia, że idziemy w dobrym kierunku.

– W Legii brakuje graczy nieszablonowych, decydujących się na drybling. Na Legię każdy rywal ma większą motywację, więc potrzebujesz kozaków, żeby pokazali, że to Legia wygra – dodał mistrz Polski z 2006 roku. – Brakuje mi też żołnierzy, którzy nie będą odstawiali nogi. A Legia zawsze takich miała. Proszę spojrzeć: Legia miała w tej rundzie co najmniej trzech kapitanów – na pewno Jędrzejczyka, Augustyniaka i Kapustkę. To jest dla mnie nieprawdopodobne.

– Tak nie może być. Bo to oznacza, że w zespole nie ma trzonu, nie ma stabilizacji – dodał Surma.

Rekordzista Ekstraklasy pod względem liczby występów (559 meczów) jest jednak zdania, że Marek Papszun może przywrócić drużynę na właściwe tory.

— Trener Papszun wyznaje monopol władzy. I może właśnie tego Legia dziś potrzebuje – kwituje Surma.

CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:

fot. NewsPix.pl

13 komentarzy

Za cel obrał sobie sportretowanie wszystkich kultowych zawodników przełomu XX i XXI wieku i z każdym tygodniem jest coraz bliżej wykonania tej monumentalnej misji. Jego twórczość przypadnie do gustu szczególnie tym, którzy preferują obszerniejsze, kompleksowe lektury i nie odstraszają ich liczne dygresje. Wiele materiałów poświęconych angielskiemu i włoskiemu futbolowi, kilka gigantycznych rankingów, a okazjonalnie także opowieści ze świata NBA. Najchętniej snuje te opowiastki, w ramach których wątki czysto sportowe nieustannie plączą się z rozważaniami na temat historii czy rozmaitych kwestii społeczno-politycznych.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Ekstraklasa

Reklama
Reklama