Już jutro Polska zmierzy się z Holandią na Stadionie Narodowym w Warszawie w ramach eliminacji do mistrzostw świata. W meczu nie wystąpi pauzujący za kartki obrońca Przemysław Wiśniewski, który przyznał, że podczas ostatniego spotkania nie był świadomy zasad panujących w tej kwestii.

Postaw 2 zł na remis do 10. minuty”w meczu Polska – Holandia i odbierz 400 zł za poprawny typ – kliknij po szczegóły

Wiśniewski po przejęciu kadry przez Jana Urbana stał się pewniakiem do gry w formacji z trójką stoperów. Zadebiutował w kadrze w wyjazdowym spotkaniu przeciwko Holandii, gdzie pokazał się z na tyle dobrej strony, że zagrał również w kolejnych meczach eliminacji do mundialu – z Finlandią i Litwą. W tych dwóch ostatnich starciach obrońca nie ustrzegł się żółtych kartek, przez co zabraknie go podczas jutrzejszego starcia z Oranje na Stadionie Narodowym.
Przemysław Wiśniewski: Nie doinformowałem się, że po dwóch kartkach się pauzuje
W rozmowie z TVP Sport Wiśniewski przyznał, że… nie miał świadomości, jakie konsekwencje będzie mieć kartka otrzymana w spotkaniu z Litwą.
– To zawsze marzenie każdego piłkarza, aby zagrać na Stadionie Narodowym z takim rywalem, jak Holandia. Żałuję strasznie tej żółtej kartki. Przed poprzednim meczem się nie doinformowałem, że po dwóch kartkach się pauzuje. Myślałem, że chyba trzy są. Wcześniej nie znałem zasad, bo nie byłem na kadrze – wyjaśnił zawodnik Spezii.
Dodał też, że gdyby miał rozeznanie w zasadach obowiązujących w meczach eliminacyjnych, prawdopodobnie podszedłby do meczu z innym nastawieniem.
– Nigdy mnie to nie interesowało. Widziałem, pauzuje się za kartki i tyle. Grałbym ostrożniej, może nie zrobiłbym tego głupiego faulu. Zabrakło milimetrów i musiałem się asekurować rękami. Może jeszcze nadarzy się szansa, że będę mógł zagrać na Narodowym – stwierdził Przemysław Wiśniewski.
Mecz Polska – Holandia odbędzie się jutro o godzinie 20:45.
CZYTAJ WIĘCEJ O REPREZENTACJI POLSKI NA WESZŁO:
- Robert Lewandowski o Probierzu: Każdy mógł popełnić błąd
- Losy tegorocznych debiutantów. Dali przykład Szcześniakowi?
- Znamy sędziego meczu Polaków. Holendrzy nie wspominają go dobrze
- Matty Cash pod wrażeniem Jana Urbana
Fot. Newspix