Reklama

Rubiales dwa lata po pocałowaniu piłkarki: Nie przeproszę jej

Maciej Piętak

12 listopada 2025, 19:18 • 2 min czytania 20 komentarzy

Po finale Mistrzostw Świata kibice zwycięskiej drużyny mogą świętować na różne sposoby. Odpalanie rac, głośne śpiewanie i tańczenie… Były prezes Hiszpańskiej Federacji Piłkarskiej wybrał jednak nieco bardziej niecodzienny sposób. Luis Rubiales pocałował w usta zawodniczkę Jennifer Hermoso. Ponad dwa lata po tamtej sytuacji 48-latek ponownie zabrał głos.

Rubiales dwa lata po pocałowaniu piłkarki: Nie przeproszę jej

Rubiales: To było niesprawiedliwe

Kilka miesięcy po finale Rubiales podał się do dymisji, a FIFA zawiesiła go na trzy miesiące. W lutym 2025 roku zapadł wyrok w tej sprawie – Hiszpan musiał zapłacić 10 tysięcy euro grzywny oraz otrzymał roczny zakaz zbliżania się do piłkarki na odległość mniejszą niż 200 metrów. Ponadto nie może się z nią w tym czasie komunikować. Poza tym otrzymał zarzut zmuszania Jennifer Hermoso do tego, by podczas przesłuchania powiedziała, że pocałunek nastąpił za zgodą obu stron. Z tego zarzutu został jednak oczyszczony.

Reklama

Rubiales po ponad dwóch latach przerwał milczenie w tej sprawie i udzielił wywiadu w El Chiringuito. Stwierdził w nim, że reakcja opinii publicznej na pocałunek była przesadzona.

– To był błąd. Nie zachowałem się właściwie. Ale sprawa została ekstremalnie rozdmuchana. Ta nagonka to więcej, niż to, na co zasłużyłem. Przepraszam. Jako prezes powinienem zachować się bardziej profesjonalnie – powiedział Hiszpan.

– Nie przepraszam Jenni Hermoso, ponieważ ją zapytałem, a ona odpowiedziała ,,Okej”. Jenni i ja wiemy, że to, co napisano w wyroku, to nieprawda. To był pocałunek wynikający z emocji – nie było tam żadnego podtekstu seksualnego – kontynuował Rubiales.

,,To wszystko wina mediów i polityków”

Były prezes hiszpańskiej federacji odniósł się także do zarzutu wywierania presji na zawodniczce, by pomogła mu oczyścić się z zarzutów.

– Rozmawiałem z nią w samolocie. Powiedziałem jej, że oboje powinniśmy powiedzieć to, co mówiliśmy wtedy. Odmówiła.

Na koniec swojego ,,lamentu” Rubiales zaczął obwiniać polityków oraz media sportowe, które, jego zdaniem, miały być finansowo zachęcane do ataku na niego.

– Zobaczyłem natychmiastowy ruch ze strony skrajnej lewicy. […] Media, które otrzymują znaczne fundusze od ligi, zaatakowały mnie. Widziałem, że skrajna lewica, z tą swoją hipokryzją polegającą na rozdmuchaniu drobnej sprawy… wyraźnie chciała mnie zniszczyć – zakończył Hiszpan.

Oj panie Rubiales…

CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

20 komentarzy

Liczy, pisze i komentuje - nie zawsze w tej kolejności. Studiuje matematykę, a wcześniej przewinął się przez redakcje 90minut, FutbolNews oraz Żyjemy Futbolem. Prywatnie kibic Wisły Kraków oraz Chelsea. Ma beznadziejny gust muzyczny, jeszcze gorsze poczucie humoru, ale tyle dobrego, że czasem napisze jakiś niezły tekst

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Hiszpania

Hiszpania

Kiedy skończyła się perfekcja? Anatomia kryzysu jedenastek Lewandowskiego

Wojciech Górski
15
Kiedy skończyła się perfekcja? Anatomia kryzysu jedenastek Lewandowskiego
Reklama
Reklama