Przed meczem Lecha Poznań z Rayo Vallecano w Lidze Konferencji mistrz Polski opublikował nagranie, na którym prezentuje stadion rywala. Prezes hiszpańskiego klubu był oburzony tym, w jakim świetle pokazano obiekt.

Flimik Kolejorza prezentuje bardzo skromne warunki panujące na stadionie zespołu z LaLiga. Mimo że pracownik Lecha podkreślał na nim, że celem nagrania nie jest wyśmianie standardów panujących na Estadio de Vallecas, Hiszpanie odebrali to właśnie w ten sposób.
Lech Poznań wkurzył Hiszpanów filmikiem. „Nie wiem, kim oni są”
Prezes Rayo Vallecano uderza w Lecha Poznań. „Jesteśmy bardzo zdenerwowani”
Lechowi oberwało się w Hiszpańskich mediach, skrytykował go także w przedmeczowym wywiadzie prezes Rayo, Martin Presa.
– Uważam, że ten film jest nikczemny, ponieważ nie tylko w piłce nożnej, ale i w życiu, kpienie i ośmieszanie, śmiech z pokory lub ubóstwa innej osoby, w tym przypadku klubu sportowego, jest z mojego punktu widzenia czymś nie do opisania, czymś przerażającym… – mówił działacz na antenie Movistar, cytowany przez „AS”.
– Jesteśmy bardzo zdenerwowani. Mamy taki stadion, jaki mamy. Ten stadion spełnił wszystkie parametry wymagane przez UEFA po intensywnych pracach przez całe lato. Z pewnością nie jest to luksusowa szatnia jak Realu Sociedad czy Realu Madryt , ale jest godna szacunku – stwierdził Presa.
Organizacyjnie Rayo Vallecano. Lewicowy klub hipsterów i jego absurdy
– To szatnia, w której Cristiano Ronaldo i Leo Messi przebierali się bez żadnych skarg. Nie sądzę, żeby którykolwiek piłkarz Lecha Poznań miał taki sam poziom umiejętności jak oni, więc uważam to za arogancję, która nie powinna mieć miejsca – ocenił Hiszpan.
WIĘCEJ O LIDZE KONFERENCJI NA WESZŁO:
- Raków znów Pragi nie uciszył, ale do domu wraca z cennym punktem
- Pięć minut, które wstrząsnęło Legią Warszawa
- Kibic Jagiellonii aresztowany w centrum Skopje przed meczem
Fot. Newspix