111 spotkań i 34 bramki – to bilans Charliego Austina w Premier League. W sezonie 2014/15 był tam jedną z rewelacji i skończył aż z 18 trafieniami. Od ponad roku doświadczony Anglik cieszy się występami na poziomie półprofesjonalnym. Właśnie wrócił do domu.

– Charlie Austin wraca do Hungerford Town! Z ogromną przyjemnością ogłaszamy powrót Austina do Hungerford Town. To prawdziwy powrót jednego z naszych fanów. Charlie po raz pierwszy pojawił się na murawie Bulpit w sezonie 2007/08 – czytamy w oświadczeniu klubu, które jest oficjalną prezentacją.
Charlie Austin wrócił do domu
Jest to jedna z tych bajkowych historii, gdzie piłkarz zaczyna na bardzo niskim poziomie rozgrywkowym i dociera aż do Premier League. Grał przede wszystkim dla QPR, Southampton, West Bromu czy Swindon Town. Po niemal 20 latach Austin wrócił do domu, do rodzinnego miasta.
🚨 NEW SIGNING ALERT 🚨
He’s back where it all began…We’re buzzing to welcome @chazaustin10 home to Hungerford Town! From the Bulpit to the Premier League and back, Charlie brings experience, leadership, & passion
Let’s make more memories, Charlie!@SkySportsNews @BBCSport pic.twitter.com/3Bfl8XspMg
— Hungerford Town FC (@HungerfordTown) November 5, 2025
Co ciekawe, Austin… wcale nie zmienił ligi. Wcześniej też grał w Southern Premier League South, ale dla Basingstoke Town. Oba kluby w tabeli dzieli… raptem jedna pozycja! Ten zespół, do którego wrócił, jest mu jednak dużo bliższy.
Transfer do Basingstoke Town został sfinansowany przez kibiców. Zrzucali mu się na pensję. Pograł tam jednak zaledwie dwa miesiące. Wystąpił w czterech spotkaniach i raz wpisał się na listę strzelców, ale później nabawił się kontuzji i to nawet w meczu przeciwko… Hungerford Town, gdzie właśnie dołączył.
– Wiesz, o co mi chodzi? O czas dla rodziny. Chciałem spędzać z nią więcej czasu – mówił w sierpniu 2024 roku. Był świeżo po zdobyciu 12 bramek w League Two, czyli na czwartym poziomie w Anglii, jeszcze profesjonalnym. Wtedy podjął decyzję, że będzie kopał na niższym poziomie.
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Zostali zawieszeni w pracy, bo… ucieszyli się z gola
- Kiedy Cole Palmer wróci do gry? Jest komentarz trenera
- Cristiano Ronaldo nie chce mistrzostwa świata. „Nie zdefiniuje mnie”
fot. NewsPix.pl