Reklama

Kochalski zatrzymał Chelsea! Co za parada Polaka w końcówce

Jakub Radomski

05 listopada 2025, 20:44 • 2 min czytania 33 komentarzy

To był szalony mecz! Karabach z Mateuszem Kochalskim w składzie po wielkim boju zremisował u siebie 2:2 z Chelsea w Lidze Mistrzów. Polak przy obu bramkach nie miał większych szans. Jego zespół prowadził 2:1, mógł nawet strzelić trzeciego gola, ale dał się dogonić. Nie zmienia to jednak faktu, że Karabach to rewelacja fazy ligowej Champions League. 

Kochalski zatrzymał Chelsea! Co za parada Polaka w końcówce

Goście prowadzili po strzale Estevao, który przemierzył w krótki róg.

Reklama

Ale kolejne minuty pierwszej połowy nieoczekiwanie należały do Karabachu. Najpierw wyrównał Leandro Andrade, a później prowadzenie 2:1 dał gospodarzom uderzeniem z rzutu karnego Marko Janković. Co ciekawe, ten ostatni mógł ponad cztery lata temu trafić do Legii Warszawa, ale nie przeszedł testów medycznych.

Karabach ma w Lidze Mistrzów tyle samo punktów, co Chelsea

W drugiej połowie Chelsea doprowadziła do wyrównania, a konkretnie rezerwowy Alejandro Garnacho. Uderzył mocno, w róg, polski bramkarz nie miał szans. Później trwała gra cios za cios, a w ostatnich minutach Garnacho mógł zostać bohaterem. Ale został nim Kochalski! Polak świetnie zatrzymał jego strzał (to była jedna z jego dwóch interwencji w całym meczu) i niedługo później sędzia zakończył to fantastyczne spotkanie. 2:2, a goli mogło w nim paść sporo więcej.

Zespół Kochalskiego świetnie prezentuje się w tej edycji fazy ligowej Ligi Mistrzów. Karabach w czterech kolejkach zebrał aż siedem punktów: niedawno dopiero pierwszy raz przegrał. Uległ 1:3 Athletikowi Bilbao. Wcześniej Azerom szło wręcz doskonale. Ograli 3:2 Benfikę w Lizbonie i 2:0 Kopenhagę. W tym pierwszym meczu odwrócili stan rywalizacji z 0:2 na 3:2. Teraz nie dali się Chelsea, która niespodziewanie ma na koncie tyle samo punktów, co właśnie zespół z Azerbejdżanu.

Karabach – Chelsea 2:2 (2:1)

  • 0:1 Estevao – 16′
  • 1:1 Andrade – 29′
  • 2:1 Janković z karnego – 39′
  • 2:2 Garnacho – 53′

Fot. Newspix.pl 

WIĘCEJ O LIDZE MISTRZÓW NA WESZŁO:

33 komentarzy

Bardziej niż to, kto wygrał jakiś mecz, interesują go w sporcie ludzkie historie. Najlepiej czuje się w dużych formach: wywiadach i reportażach. Interesuje się różnymi dyscyplinami, ale najbardziej piłką nożną, siatkówką, lekkoatletyką i skokami narciarskimi. W wolnym czasie chodzi po górach, lubi czytać o historiach himalaistów oraz je opisywać. Wcześniej przez ponad 10 lat pracował w „Przeglądzie Sportowym” i Onecie, a zaczynał w serwisie naTemat.pl.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Liga Mistrzów

Hiszpania

Szczęsny rozbrajająco szczery: „Rekord Barcelony? Niestety mój”

Wojciech Piela
4
Szczęsny rozbrajająco szczery: „Rekord Barcelony? Niestety mój”
Reklama
Reklama