Piotr Parzyszek może nie grał w wielu egzotycznych krajach niczym Łukasz Gikiewicz, ale jego CV to równie ciekawa futbolowa wędrówka. Polski napastnik ma się czym pochwalić. Aktualnie gra dla Kuopionu Palloseura, znanego powszechnie jako KuPS.

Będący już po trzydziestce były zawodnik Piasta Gliwice po raz drugi w karierze został mistrzem kraju.
Globtroter z Polski znów na szczycie
32-letni napastnik zwiedził już wiele państw w karierze piłkarskiej. Jeszcze na wiosnę grał w RWD Molenbeek, które kojarzyć można z zawiłymi działaniami Johna Textora (winowajcy od komplikacji finansowych Lyonu).
Polak był naprawdę blisko wygrania drugiej ligi belgijskiej, jednak na ostatniej prostej Molenbeek przegrało awans. Na dwie kolejki do końca zespół z Brukseli był liderem, a finalnie skończył trzeci. Oznaczało to udział w barażach, w których odpadł już po pierwszym dwumeczu.
Teraz Parzyszek przeżył z kolei podobną historię, co w Gliwicach w sezonie 2018/19. Po fazie zasadniczej sześć lat temu, gliwiczanie byli na trzeciej lokacie, z siedmiopunktową stratą do Legii. Na koniec to jednak oni zostali pierwszy raz mistrzem Polski po fenomenalnej rundzie finałowej. Waldemar Fornalik dokonał historycznej rzeczy.
Kuopion Palloseura on Suomen Mestari 2025! 💛🖤 pic.twitter.com/aVG5XcPnYg
— Kuopion Palloseura (@KuPS1923) November 3, 2025
Sześć wygranych i jeden remis pozostawiły warszawian na cztery punkty z tyłu. W Finlandii po fazie zasadniczej, w trzynastym w karierze Parzyszka klubie jakim jest KuPS, było jeszcze ciekawiej. Drużyna z Kuopio atakowała z czwartej lokaty, choć różnica do prowadzącego Interu Turku wynosiła raptem dwa oczka.
Klub z Kuopio zapewnił sobie mistrzostwo numer osiem w historii po remisie Ilves z SJK (3:3) – na jedną rundę przed końcem sezonu. W ostatniej kolejce nowi–starzy mistrzowie podejmą dopiero piąty na koniec HJK Helsinki.
Wcześniej Parzyszek w 31. kolejce Veikkausliigi trafił do siatki po raz siódmy w sezonie, z Interem Turku. Zespół Polaka w 2024 roku wygrał krajowy dublet, a niewiele zabrakło, aby powtórzył to osiągnięcie także w trwającym jeszcze roku. W finale pucharu z HJK Helsinki lepsza była drużyna ze stolicy.
Europejski sen Kuopio nadal trwa
Mimo to ekipa Parzyszka i tak ponownie wystąpi w eliminacjach do fazy ligowej Ligi Mistrzów. W tym sezonie po raz trzeci w historii przegrała decydujący dwumecz o Ligę Europy, ale z racji powiększenia europejskich pucharów – zagwarantowało to fazę ligową Ligi Konferencji.
Na ten moment Finowie mają dwa oczka po remisach z Dritą oraz Breidablikiem. Parzyszek w pierwszym spotkaniu trafił do siatki. Był to jego pierwszy gol w karierze w meczu fazy głównej jakiegokolwiek z europejskich pucharów.
🏆 𝐔𝐄𝐅𝐀 𝐂𝐎𝐍𝐅𝐄𝐑𝐄𝐍𝐂𝐄 𝐋𝐄𝐀𝐆𝐔𝐄 (Jornada 1):
👉 Kuopion Palloseura 1-1 FC Drita.
⚽️ Piotr Parzyszek (1-0, 74′); Albert Dabiqaj (1-1, 80′).
🏟️ Tammela Stadion. pic.twitter.com/dAefTvVjz1
— D.C.C. (@dacuco_) October 2, 2025
Dla Polaka to spore wyróżnienie, zważywszy na to, że po mistrzostwie z Piastem jego jedyny pucharowy gol został strzelony w meczu eliminacji do Ligi Mistrzów – dokładnie z BATE Borysów na wyjeździe w lipcu 2019 roku.
W drugiej części fazy ligowej Ligi Konferencji, Finowie z miasta kojarzonego głównie ze skocznią narciarską Puijo, podejmą u siebie Jagiellonię Białystok, a na sam koniec zdobywcę Pucharu Anglii 2025, Crystal Palace Olivera Glasnera.
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
Fot. Newspix