Reklama

Tusk o kibicach: Jestem z podobnego środowiska

Jakub Radomski

Opracowanie:Jakub Radomski

19 października 2025, 15:25 • 2 min czytania 37 komentarzy

Podczas meczu Litwa – Polska (0:2) w Kownie będący na trybunach premier Donald Tusk nasłuchał się sporo na swój temat od kibiców w biało-czerwonych barwach. Była słynna przyśpiewka „Donald matole, twój rząd obalą kibole”, były też inne. Premier, który od dłuższego czasu ma na pieńku z częścią środowisk kibicowskich, odniósł się do tego w podcaście Kuby Wojewódzkiego i Piotra Kędzierskiego. – Kibice bardzo mi pomogli tym hasłem. Znam tych ludzi, ja w jakimś sensie jestem z podobnego środowiska – mówi Tusk. 

Tusk o kibicach: Jestem z podobnego środowiska

Premier przekonuje w podcaście, że tak naprawdę ma słabość do sloganu „Donald matole”.

Reklama

To się pierwszy raz pojawiło przed wyborami w 2011 roku. Ja wtedy jeździłem takim Tuskobusem. Wszyscy mówili, że Tusk jest zużyty i na pewno przegra wybory. Wiele na to wskazywało. My jednak wygraliśmy w 2011 roku i bardzo mi pomogli kibice, tym właśnie hasłem. Startowałem z tą kampanią, gdy wyraźnie przegrywaliśmy, a na końcu zwyciężyliśmy – wspomina.

Donald Tusk: – Byłem może nie chuliganem, ale typowym kibicem

Tusk przekonuje w audycji, że w dużej mierze rozumie kibiców.

Znam tych ludzi, jestem w jakimś sensie z podobnego środowiska. Ja wyrosłem na ulicy. Byłem może nie chuliganem, ale typowym kibicem. Wychowywałem się w biednej, robotniczej rodzinie. W latach 70. nie było ustawek kibolskich. Tylko ktoś, kto nie zna życia, może twierdzić, że w latach 70. były ustawki – przekonuje premier.

Tusk mówi, że ma słabość do tego sloganu, ale jednocześnie nie chce pozwolić, by Polacy nabrali pewnego przekonania.

Pokazałem, że nie będę wymiękał przed tego typu agresywnymi rzeczami. Nie pozwolę, by Polakom wmówiono, że ten, kto kibicuje polskiej reprezentacji, nie lubi Tuska. Jest zorganizowana grupa ludzi. Ja wiem, na czym polega dziś kibol w Polsce. Najtwardsze kibolskie działania bardzo często mają charakter przestępczy. Znamy całą sieć powiązań. Gdy byłem pierwszy raz premierem, bardzo twardo się im postawiłem – dodaje.

Fot. Newspix.pl 

WIĘCEJ O DONALDZIE TUSKU NA WESZŁO:

37 komentarzy

Bardziej niż to, kto wygrał jakiś mecz, interesują go w sporcie ludzkie historie. Najlepiej czuje się w dużych formach: wywiadach i reportażach. Interesuje się różnymi dyscyplinami, ale najbardziej piłką nożną, siatkówką, lekkoatletyką i skokami narciarskimi. W wolnym czasie chodzi po górach, lubi czytać o historiach himalaistów oraz je opisywać. Wcześniej przez ponad 10 lat pracował w „Przeglądzie Sportowym” i Onecie, a zaczynał w serwisie naTemat.pl.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Piłka nożna

Reklama
Reklama