Pod nieobecność kontuzjowanych Roberta Lewandowskiego i Ferrana Torresa mecz z Gironą w ataku Dumy Katalonii rozpoczął 17-letni Toni Fernandez. Co wiadomo o kolejnym talencie Barcelony?

Trener Hansi Flick nie miał wielkiego pola manewru, jeśli chodzi o ustalenie składu przeciwko Gironie. Przetrzebiona kontuzjami kadra sprawiła, że spotkanie między Lamine Yamalem a Marcusem Rashfordem rozpoczął 17-letni Toni Fernandez. Dla młodego zawodnika był to drugi mecz w dorosłej drużynie Barcy i pierwszy w wyjściowym składzie.
Fernandez zajął miejsce na środku ataku, ale pełnił rolę właściwie fałszywego napastnika – często schodził po piłkę głęboko i starał się uczestniczyć w rozegraniu. Mógł nawet zaliczyć, choć trochę przypadkową, asystę do Frenkiego de Jonga. Strzał Holendra obronił jednak bramkarz Girony.
Flick pozwolił przebywać młodemu zawodnikowi na boisku przez 45 minut. Na drugą połowę wyszedł już Fermin Lopez. 17-latek nie był przed przerwą najbardziej aktywny – nie oddał żadnego strzału, zaliczył zaledwie siedem celnych podań i dwa niecelne. Miał tylko 11 kontaktów z piłką, najmniej w zespole.
Toni Fernandez. Co wiadomo o młodym piłkarzu Barcelony?
Młodziutki zawodnik został rzucony na głęboką wodę, bowiem z Gironą zagrał dla nowej dla siebie pozycji. W młodzieżowych drużynach Barcelony zazwyczaj gra jako prawoskrzydłowy lub ofensywny pomocnik.
Dla Fernandeza był to drugi mecz w pierwszym zespole Dumy Katalonii, a pierwszy od początku. Wcześniej zaliczył jedynie dziewięć minut w meczu Pucharu Króla z UD Barbastro (4:0) w styczniu tego roku.
Na co dzień 17-latek występuje w Barca Atletic, dla której w tym sezonie rozegrał trzy spotkania, zdobywając bramkę i asystę. W 26 spotkaniach dla tej drużyny strzelił już dziewięć goli i zaliczył cztery asysty.
Od trzech lat Fernandez gra też w młodzieżowych drużynach reprezentacji Hiszpanii – w zespole U18 debiutował w październiku zeszłego roku i legitymuje się bilansem czterech zdobytych bramek w sześciu meczach.
W młodzieżowej drużynie Barcelony Fernandez wyróżnia się znakomitym wyszkoleniem technicznym i świetną grą na jeden kontakt. To wszystko sprawia, że kreatywny pomocnik świetnie czuje się także na małej przestrzeni.
Umiejętność gry kombinacyjnej, znakomite rozumienie gry oraz przewidywanie sprawia, że może pełnić na boisku różne role – ale najbliżej mu do zawodnika z pozycji numer „dziesięć”, a katalońscy kibice porównują go do Antoine’a Griezmanna.
Co ciekawe, w kadrze pierwszego zespołu Barcelony od pewnego czasu jest także kuzyn Toniego, Guille Fernandeza. Ojcowie obu piłkarzy są braćmi, a matki… siostrami.
CZYTAJ WIĘCEJ O ROBERCIE LEWANDOWSKIM NA WESZŁO:
- Robert Lewandowski kontuzjowany! Wiemy, ile może potrwać przerwa
- Nienasycony. Robert Lewandowski wciąż wierzy, że kadra zrobi kolejny krok
- Robert Lewandowski w kadrze też strzela jak najlepsi na świecie
Fot. 400mm.pl