Reprezentacja Wysp Zielonego Przylądka zapisała się na kartach historii światowego futbolu. Po raz pierwszy zakwalifikowała się do piłkarskich mistrzostw świata, a decydujące okazało się pewne zwycięstwo 3:0 nad zespołem Eswatini.

Przed ostatnią kolejką fazy grupowej eliminacji sytuacja była jasna – Kabowerdeńczycy musieli wygrać, by mieć pewność pierwszego miejsca w grupie D i bezpośredniego awansu. W przeciwnym razie szansę mogła wykorzystać reprezentacja Kamerunu.
Republika Zielonego Przylądka zagra na Mistrzostwach Świata! Awansowali pierwszy raz w historii
Choć rywalem był teoretycznie najsłabszy zespół w grupie, spotkanie nie zaczęło się łatwo. Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem, a na stadionie czuć było rosnące napięcie.
Po przerwie gospodarze wrócili jednak z nową energią. Już w 48. minucie na prowadzenie wyprowadził ich Dailon Rocha Livramento, który wykorzystał dobre rozegranie rzutu rożnego i z bliskiej odległości trafił do siatki.
Chwilę później trybuny oszalały z radości po golu Willy’ego Semedo, który podwyższył wynik na 2:0. Zwycięstwo przypieczętował w doliczonym czasie gry Stopira, ustalając rezultat na 3:0 i rozpoczynając wielką fetę.
CAPE VERDE, POPULATION 560,000, QUALIFY FOR A FIRST-EVER WORLD CUP 🇨🇻
The second-smallest nation ever to achieve that feat. Every US state has a bigger population, yet the Blue Sharks are on their way to football’s big dance 🦈
Soak up these scenes 💙pic.twitter.com/aR2KMRLteE
— Men in Blazers (@MenInBlazers) October 13, 2025
Co ciekawe, nawet przy ewentualnej porażce Wyspy Zielonego Przylądka i tak zapewniłyby sobie awans – Kamerun bowiem zaledwie zremisował bezbramkowo z Angolą. „Nieposkromione Lwy” zachowały jednak szansę na udział w turnieju, ponieważ zagrają w barażach.
CZYTAJ WIĘCEJ O MISTRZOSTWACH ŚWIATA NA WESZŁO:
- Znamy kolejnego uczestnika MŚ. Ghana z awansem
- Obrońca Widzewa postraszony przez San Marino [WIDEO]
- „Duński ch**!”. Szwedzi mają dość swojego selekcjonera
fot. Newspix