Pod nieobecność Roberta Lewandowskiego, rolę kapitana reprezentacji Polski w towarzyskim meczu z Nową Zelandią pełnił Piotr Zieliński. Po zejściu z boiska pomocnika Interu Mediolan funkcję tę przejął natomiast Karol Świderski.

Zieliński, który okrasił swój występ ładnym golem, opuścił boisko w 63. minucie spotkania. Pomocnika zastąpił Bartosz Kapustka, zaś opaska kapitańska powędrowała na ramię Karola Świderskiego.
Karol Świderski z opaską kapitańską w meczu Polska – Nowa Zelandia
Przy tym eksperymentalnym składzie, w zasadzie ciężko się tej sytuacji dziwić. Po opuszczeniu boiska przez Piotra Zielińskiego, Sebastiana Szymańskiego i Przemysława Frankowskiego, to właśnie Świderski mógł się pochwalić największą liczbą występów w biało-czerwonych barwach spośród piłkarzy znajdujących się na murawie.
Mecz z Nową Zelandią to 45. mecz Świderskiego w reprezentacji Polski. Napastnik zdobył w nich 13 goli.
Ostatnie trafienia zanotował w marcu, gdy zdobył dwie bramki w meczu eliminacji do mistrzostw świata z Maltą.
CZYTAJ WIĘCEJ O REPREZENTACJI POLSKI NA WESZŁO:
- Jak Michał Skóraś zaskoczył Belgów znakomitą formą
- Kamil Grosicki: Męsko-kumpelska rozmowa z Robertem Lewandowskim
- Z Nową Zelandią wygrała nawet kadra Zbigniewa Bońka
Fot. Newspix