Reklama

Oficjalnie: Duże zmiany w pionie sportowym Widzewa Łódź. Trzy nowe twarze

Przemysław Michalak

03 października 2025, 16:31 • 3 min czytania 24 komentarzy

Widzew Łódź przemeblowuje swoje struktury, ogłaszając zatrudnienie trzech nowych osób na ważnych stanowiskach.

Oficjalnie: Duże zmiany w pionie sportowym Widzewa Łódź. Trzy nowe twarze

 – Po rezygnacji Macieja Szymańskiego oczywistością było to, że obszar sportowy musi zostać wzmocniony twardymi kompetencjami. Wspólnie z właścicielem podjęliśmy decyzję, że to dobry moment, by rozbudować struktury sportowe. Podejmowaliśmy je z myślą nie tylko o teraźniejszości, ale także o przyszłości. Widzew musi być mocny na wielu obszarach, musi budować się i rosnąć, dlatego uznaliśmy, że to właściwy moment, by zasilić klub odpowiednimi umiejętnościami – cytuje oficjalna strona Widzewa prezesa Michała Rydza.

Reklama

Dariusz Adamczuk, Piotr Burlikowski i Sławomir Rafałowicz w Widzewie Łódź

A zatem, do jakich zmian doszło?

  • Dariusz Adamczuk został pełnomocnikiem zarządu ds. sportowych;
  • Piotr Burlikowski został dyrektorem ds. pionu sportowego;
  • Sławomir Rafałowicz został koordynatorem ds. rekrutacji.

Adamczuk do niedawna był dyrektorem sportowym Pogoni Szczecin. Odszedł niedługo po przejęciu klubu przez Alexa Haditaghiego.

Burlikowski ostatnio był dyrektorem sportowym Zagłębia Lubin. Tę funkcję pełnił także w kilku innych klubach Ekstraklasy. W latach 2016-2021 pracował jako doradca ds. sportu prezesa PZPN. – Na klub musimy patrzeć w zdecydowanie szerszym kontekście: jakie warunki do pracy stwarzamy drużynie, jak zmienia się infrastruktura, jakie możliwości możemy wykorzystywać. W tych wszystkich aspektach chcemy i będziemy robić progres – tłumaczy.

Rafałowicz, podobnie jak Adamczuk, przez długi czas pracował w Pogoni Szczecin. Był także zatrudniony w Wiśle Płock. W Widzewie będzie ściśle współpracował z Igorem Ceriną i Piotrem Kasprzakiem. – Swoim doświadczeniem chcę wesprzeć proces rekrutacji zawodników do Widzewa. W moim fachu chodzi raczej o to, by mnie było widać jak najmniej, ale by przemawiały za mnie efekty mojej pracy. W skautingu często mówimy, że zamknięcie okienka transferowego to dla nas otwarcie kolejnego. Dlatego uważam, że trafiam do Klubu w odpowiednim momencie, by rozpocząć „operację zima” – zapowiada.

Mamy zatem do czynienia z dość nietypową sytuacją, bo Widzew ma obecnie trzy osoby, które są dyrektorami sportowymi lub dopiero co nimi były (Nikolicius, Adamczuk, Burlikowski). Jeśli podział kompetencji faktycznie będzie wyraźny, może to przełożyć się na naprawdę szeroką i owocną współpracę. Jeśli nie, szybko może dojść do dublowania swoich obowiązków i walki o wpływy.

CZYTAJ WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:

Fot. Newspix

24 komentarzy

Jeżeli uznać, że prowadzenie stronki o Realu Valladolid też się liczy, o piłce w świecie internetu pisze już od dwudziestu lat. Kiedyś bardziej interesował się ligami zagranicznymi, dziś futbol bez polskich akcentów ekscytuje go rzadko. Miał szczęście współpracować z Romanem Hurkowskim pod koniec jego życia, to był dla niego dziennikarski uniwersytet. W 2010 roku - po przygodach na kilku stronach - założył portal 2x45. Stamtąd pod koniec 2017 roku do Weszło wyciągnął go Krzysztof Stanowski. I oto jest. Najczęściej możecie czytać jego teksty dotyczące Ekstraklasy – od pomeczówek po duże wywiady czy reportaże - a od 2021 roku raz na kilka tygodni oglądać w Lidze Minus i Weszłopolskich. Kibicowsko nigdy nie był mocno zaangażowany, ale ostatnio chodzenie z synem na stadion sprawiło, że trochę odżyła jego sympatia do GKS-u Tychy. Dodając kontekst zawodowy, tym chętniej przyjąłby długo wyczekiwany awans tego klubu do Ekstraklasy.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Ekstraklasa

Reklama
Reklama