Z coraz większymi obawami możemy zerkać na niewiarygodne poczynania angielskiego napastnika w rozgrywkach Bundesligi. Gdy Robert Lewandowski strzelał w jednym sezonie ligi niemieckiej 41 goli, wydawało się, że to rekord nie do pobicia. Pojawił się jednak Harry Kane i… już się wydaje inaczej.

Po tytuł najbardziej płodnego napastnika w jednym sezonie Bundesligi Kane jeszcze może sięgnąć, ale jeden rekord Anglik już wyśrubował. Do strzelenia stu goli dla Bayernu Monachium potrzebował zaledwie 104 spotkań, co czyni go piłkarzem, który w XXI wieku najszybciej osiągnął w klubie z lig TOP5 ten kamień milowy.
𝗦𝗘𝗧𝗡𝗬 𝗚𝗢𝗟 𝗛𝗔𝗥𝗥𝗬’𝗘𝗚𝗢 𝗞𝗔𝗡𝗘’𝗔 𝗗𝗟𝗔 𝗕𝗔𝗬𝗘𝗥𝗡𝗨 𝗠𝗢𝗡𝗔𝗡𝗖𝗛𝗜𝗨𝗠! ⚽️🔝
104 mecze w barwach Bayernu Monachium ✅
100 goli ⚽️🔥Nikt w XXI wieku nie strzelił szybciej stu goli w barwach jednego klubu w ligach TOP5! 👏 #BundesTAK🇩🇪 pic.twitter.com/nr70A57cRr
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) September 26, 2025
Niesamowity Harry Kane. Dziś dublet, wkrótce pewnie kolejne gole
Co tu dużo mówić – Kane jest naprawdę w doskonałej dyspozycji. 32-latek strzelał w czterech z pięciu rozegranych dotychczas ligowych spotkań, zanotował dwa hat-tricki i popisał się dwoma dubletami. Nie strzelając nawet jednej bramki z Augsburgiem i tak nie zaliczył pustego przelotu.
Po prostu dorzucił kolegom dwie asysty.
Genialne występy Anglika pozwalają domniemywać, że uznawany wcześniej za niemal niemożliwy do pobicia rekord 41 goli w jednym sezonie Bundesligi, może zostać odebrany naszemu rodakowi. Robert Lewandowski przegapił przecież aż pięć spotkań w tamtej niesamowitej kampanii i ostatecznie nie wyśrubował wyniku, bijąc legendarnego Gerda Muellera o zaledwie jedną bramkę. Zobaczymy, jak sezon ułoży się Kane’owi…
CZYTAJ WIĘCEJ O PIŁCE NOŻNEJ NA WESZŁO:
- Bolesny debiut Kajratu w Lidze Mistrzów. Udany mecz Sylwestrzaka
- Sensacyjny lider. Tak wygląda tabela Ligi Mistrzów
- Trela: Kopę lat! Wielkie firmy dawno niewidziane w Lidze Mistrzów
Fot. Newspix