Reklama

Media: Tyle w Jagiellonii Białystok zarabia Kamil Jóźwiak – Ekstraklasa

Przemysław Michalak

16 września 2025, 15:59 • 1 min czytania 14 komentarzy

Kamil Jóźwiak dopiero 11 września znalazł sobie nowy klub po wygaśnięciu kontraktu z Granadą. Polski skrzydłowy związał się z Jagiellonią Białystok i musiał iść na spore ustępstwa finansowe. 

Media: Tyle w Jagiellonii Białystok zarabia Kamil Jóźwiak – Ekstraklasa

Jóźwiak z Jagą był łączony znacznie wcześniej, ale wtedy pewnie jeszcze liczył na ciekawsze oferty, a i swoje usługi wyceniał wyżej.

Reklama

Kamil Jóźwiak zarabia w Jagiellonii 85-90 tys. zł brutto miesięcznie

Ostatecznie zdecydował się na dwuletnią umowę z Dumą Podlasia. Według informacji portalu sportowy-poznan.pl zaakceptował zarobki oscylujące w granicach 85-90 tys. zł brutto miesięcznie. Sporo, ale jako że w Ekstraklasie coraz częstsze staje się płacenie ponad stu tysięcy złotych za miesiąc, nie mówimy o szokujących kwotach.

22-krotny reprezentant Polski zdążył już zadebiutować w nowych barwach, ale nie był to debiut udany. Jóźwiak wszedł przy prowadzeniu grającej w przewadze Jagiellonii i to on nie zablokował dośrodkowania Patryka Dziczka, po którym Juande Rivas uratował remis Piastowi Gliwice.

CZYTAJ WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:

Fot. Newspix

14 komentarzy

Jeżeli uznać, że prowadzenie stronki o Realu Valladolid też się liczy, o piłce w świecie internetu pisze już od dwudziestu lat. Kiedyś bardziej interesował się ligami zagranicznymi, dziś futbol bez polskich akcentów ekscytuje go rzadko. Miał szczęście współpracować z Romanem Hurkowskim pod koniec jego życia, to był dla niego dziennikarski uniwersytet. W 2010 roku - po przygodach na kilku stronach - założył portal 2x45. Stamtąd pod koniec 2017 roku do Weszło wyciągnął go Krzysztof Stanowski. I oto jest. Najczęściej możecie czytać jego teksty dotyczące Ekstraklasy – od pomeczówek po duże wywiady czy reportaże - a od 2021 roku raz na kilka tygodni oglądać w Lidze Minus i Weszłopolskich. Kibicowsko nigdy nie był mocno zaangażowany, ale ostatnio chodzenie z synem na stadion sprawiło, że trochę odżyła jego sympatia do GKS-u Tychy. Dodając kontekst zawodowy, tym chętniej przyjąłby długo wyczekiwany awans tego klubu do Ekstraklasy.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Ekstraklasa

Reklama
Reklama