Reklama

Jakub Kałuziński zmienił klub w Turcji. Sportowy awans?

Przemysław Michalak

13 września 2025, 08:58 • 1 min czytania 3 komentarze

Jakub Kałuziński na finiszu letniego okna w Turcji stał się bohaterem transferu wewnątrz ligi. 

Jakub Kałuziński zmienił klub w Turcji. Sportowy awans?

Polski pomocnik przeszedł z Antalyasporu do Basaksehiru, którego barwy dopiero co reprezentowali Krzysztof Piątek i Patryk Szysz.

Reklama

Jakub Kałuziński przeszedł z Antalyasporu do Basaksehiru

Według nieoficjalnych doniesień, kwota transakcji miała wynieść 2 mln euro.

Kałuziński w trwającym sezonie Super Lig zdążył już rozegrać cztery mecze. Ogółem, od chwili przyjścia z Lechii Gdańsk w 2023 roku, ma na tym poziomie 70 spotkań i 10 asyst.

Basaksehir nowe rozgrywki zaczął kiepsko. Po czterech kolejkach ma na koncie tylko dwa punkty. W poprzedniej edycji był piąty w tabeli, podczas gdy Antalyaspor ledwo się utrzymał. Nowy klub Kałuzińskiego jesienią nie będzie jednak rywalizował na międzynarodowej arenie, bo w ostatniej rundzie eliminacji Ligi Konferencji niespodziewanie odpadł z rumuńską Universitateą Craiova.

22-letni pomocnik w czerwcu 2024 zadebiutował w dorosłej reprezentacji Polski w towarzyskim starciu z Ukrainą. Chyba nie udźwignął presji, wypadł słabo i nie pojechał na mistrzostwa Europy. Cały czas był ważną postacią kadry U-21. Na młodzieżowym EURO sprzed paru miesięcy strzelił gola Gruzji (1:2) i asystował w meczu z Francją (1:4).

CZYTAJ WIĘCEJ O POLSKIEJ PIŁCE:

Fot. Newspix

3 komentarze

Jeżeli uznać, że prowadzenie stronki o Realu Valladolid też się liczy, o piłce w świecie internetu pisze już od dwudziestu lat. Kiedyś bardziej interesował się ligami zagranicznymi, dziś futbol bez polskich akcentów ekscytuje go rzadko. Miał szczęście współpracować z Romanem Hurkowskim pod koniec jego życia, to był dla niego dziennikarski uniwersytet. W 2010 roku - po przygodach na kilku stronach - założył portal 2x45. Stamtąd pod koniec 2017 roku do Weszło wyciągnął go Krzysztof Stanowski. I oto jest. Najczęściej możecie czytać jego teksty dotyczące Ekstraklasy – od pomeczówek po duże wywiady czy reportaże - a od 2021 roku raz na kilka tygodni oglądać w Lidze Minus i Weszłopolskich. Kibicowsko nigdy nie był mocno zaangażowany, ale ostatnio chodzenie z synem na stadion sprawiło, że trochę odżyła jego sympatia do GKS-u Tychy. Dodając kontekst zawodowy, tym chętniej przyjąłby długo wyczekiwany awans tego klubu do Ekstraklasy.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Inne ligi zagraniczne

Reklama
Reklama