Reklama

Ekstraklasa - 5. Kolejka

Sondre Liseth 59"
Erik Janža 66"
Ousmane Sow 69"

Górnik przerobił Pogoń na paprykarz

Jakub Białek

17 sierpnia 2025, 19:44 • 4 min czytania 51 komentarzy

To nie zdarza się często – Pogoń Szczecin została zmiażdżona u siebie. Górnik Zabrze wbił jej trzy gole i chyba sam był zaskoczony tym, jak łatwo poszła mu przeprawa na stadionie, na który żadna z ekip nie lubi przyjeżdżać 

Górnik przerobił Pogoń na paprykarz

Jak dotąd wydawało się, że w Szczecinie pewne są tanie taksówki, popularność Wałów Chrobrego i wysoka forma Pogoni w meczach domowych. „Portowcy” mogli w tym sezonie stracić punkty w trzech wyjazdowych meczach (wywieźli z nich tylko jedno oczko), ale akurat u siebie rozgromili Motor 4:1, więc dziś też spodziewaliśmy się powrotu na dobre tory, przynajmniej na chwilę. Ba, w trzech ostatnich domowych spotkaniach – licząc z zeszłym sezonem – piłkarze ze Szczecina strzelali po co najmniej trzy gole. Cokolwiek się z nimi działo, u siebie wchodzili w tryb „walcujemy swoich rywali”.

Reklama

Aż przyjechał Górnik i ich brutalnie zlał.

Pogoń – Górnik 0:3. Bolesna porażka Portowców

To był prawdziwy blitzkrieg. Zabrzanie rozjechali swojego rywala w dziesięć minut. Widać było, że na drugą połowę wyszli z nową energią, bo pierwsza przebiegła raczej pod dyktando Pogoni. Powiedzmy sobie szczerze – drużyna Kolendowicza powinna zdobyć w niej jedną, a spokojnie pewnie nawet ze dwie bramki. I też mogła to zrobić, zupełnie jak Górnik, w bardzo krótkim odstępie czasu.

No bo…

  • 24. minuta – Juwara zaczyna wbijać rywali w ziemię jak niegdyś Yaw Yeboah – najpierw jeden, potem drugi, na koniec jednak trafia w słupek; Łubik nawet nie podejmuje próby interwencji, zupełnie jakby nie chciał wcielić się w rolę marudy, który psuje dobrą zabawę
  • 25. minuta – Wahlqvist po trudnym technicznie strzale głową trafia w poprzeczkę
  • 27. minuta – Huja główkuje po rzucie rożnym, Łubik znów bez ruchu, zabrzan ratuje stojący przed linią Janicki
  • 28. minuta – Łubik piątskuje, potem uderza w głowę Ulvestada, mamy sporą kontrowersję

Sędzia Przybył nie zdecydował się na odgwizdanie jedenastki, nie został też zaproszony do monitora. I my już sami zaczynamy się gubić w tym, jak mamy traktować te starcia bramkarzy w polu karnym, bo tydzień temu w podobnej sytuacji arbitrzy uznali, że Majchrowicz z Radomiaka faulował piłkarza Korony. Tu był mniejszy impet niż wtedy, Ulvestad aż tak bardzo skasowany nie został, ale jest jeden najważniejszy element wspólny – najpierw piłka, a po chwili głowa. I tu, i tu sekwencja zdarzeń podobna. I tu, i tu poszkodowany ląduje na glebie i nie jest w stanie kontynuować gry.

Górnik wytrzymał do przerwy głównie dlatego, że samemu też próbował grać wysoko. Może nie stworzył sobie dogodnych sytuacji, ale przynajmniej miał piłkę, naciskał, straszył. Gdyby czekał na „Portowców” w postawionym we własnej szesnastce autobusie, prawdopodobnie nie byłoby czego z niego zbierać już do przerwy.

Trzy gole w dziesięć minut

A po przerwie, jak wspomnieliśmy, to Górnik zaczął nadawać ton. Gdy na zegarze miała wybić godzina meczu, rozpoczął przerabianie Pogoni na paprykarz.

Zaczęło się od szybkiego ciosu po przejęciu piłki. Borges zagubił się pod własnym polem karnym, z czego skorzystał Ambros, oddał piłkę do Lisetha, ten zakręcił Hują i strzelił przy słupku. Można było się zdziwić widząc tego piłkarza w jedenastce – zagrał jak dotąd dwanaście minut, w zeszłym sezonie miał ich 223, lecz niczego szczególnego nie pokazał. Do momentu strzelenia gola też był zresztą niewidoczny, ale w kluczowym momencie pokazał klasę.

Gol numer dwa? Janża powtórzył manewr z meczu z Piastem, czyli najpierw krótko rozegrał rzut rożny, a potem walnął zawijasa w kierunku bramki. Cojocaru zgłupiał – nie wiedział, czy atakować piłkę, czy czekać aż ktoś ją zgra. W efekcie poszedł w ciemno na krótki słupek, a futbolówka wpadła po długim.

Gol na 0:3? Prostopadła piłka od Ismaheela (pierwszy konkret w sezonie!), Sow położył bramkarza na tyłku i walnął do pustaka.

Dziesięć minut, trzy akcje, mamy po meczu.

Czy Kolendowicz przetrwa?

Po meczu i po… Robercie Kolendowiczu? Alex Haditaghi przy każdej okazji podkreślał jak dotąd swoje bezgraniczne zaufanie wobec trenera, ale czy po takim wpierdzielu na własnym stadionie nie zmieni zdania? Przerażająca z perspektywy Pogoni była nie tylko utrata trzech bramek w tak szybkim tempie, ale też brak jakiejkolwiek reakcji po nich. Szkoleniowiec zdjął najpierw Koulourisa, potem Grosickiego – kto miał gonić ten wynik?

W efekcie oglądanie końcówki miało tyle sensu, co odrabianie strat Kacprem Kostorzem – śmiało można było przełączyć na starcie w Radomiu. Górnik chciał tylko utrzymywać się przy piłce i kraść cenne minuty, a Pogoń, już bez wiary, nie była w stanie zrobić czegokolwiek.

To będą trudne, może nawet i sądne dni dla Roberta Kolendowicza. Znów, podobnie jak po meczu w Gdyni, trener Pogoni może bronić się argumentem „gdybyśmy wykorzystali nasze okazje…”. To jednak za mało, bo problem Pogoni jest znacznie szerszy. Może nie ma ona kadry na walkę o mistrzostwo, ale nie ma też takiej, by dostawać u siebie 0:3 z kimkolwiek.

2 -
Cojocaru
2
Borges
3
Huja
4
Lončar
3
Wahlqvist
yellow-card
4
Ulvestad
3
Grosicki
5
Pozo
3
Przyborek
6
Juwara
yellow-card
2
Koulouris
J. Przybył 4

Zmiany:

icon-swap
K. Kostorz
2
Efthimios Koulouris
icon-swap
Paul Mukairu
3
A. Przyborek
icon-swap
Leonardo Koutris
Kamil Grosicki
icon-swap
K. Smoliński
Fredrik Ulvestad
icon-swap
J. Biegański
Marian Huja

Legenda

yellow-card
Żółta kartka
red-card
Czerwona kartka
yellow-card red-card
Dwie żółte / czerwona kartka
Zdobyte gole
Gole samobójcze
Asysty
Asysty drugiego stopnia
5.0
Ocena meczowa
+
Plus meczu
-
Minus meczu
swap
Zawodnik zmieniony

WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:

Fot. newspix.pl

51 komentarzy

Ogląda Ekstraklasę jak serial. Zajmuje się polskim piłkarstwem. Wychodzi z założenia, że luźna forma nie musi gryźć się z fachowością. Robi przekrojowe i ponadczasowe wywiady. Lubi jechać w teren, by napisać reportaż. Występuje w Lidze Minus. Jego największym życiowym osiągnięciem jest bycie kumplem Wojtka Kowalczyka. Wciąż uczy się literować wyrazy w Quizach i nie przeszkadza mu, że prowadzący nie zna zasad. Wyraża opinie, czasem durne.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Ekstraklasa

Reklama

Statystyki

2
Strzały celne
6
2
Strzały celne 2. połowa
4
4
Strzały niecelne
6
4
Strzały niecelne 1. połowa
3
4
Interwencje bramkarza
3
42
Posiadanie piłki
58
14
Rzuty wolne
10
6
Rzuty rożne
9
4
Rzuty rożne 1. połowa
6
2
Rzuty rożne 2. połowa
2
9
Faule
15
5
Faule 1. połowa
5
4
Faule 2. połowa
8
1
Spalone
1
1
Spalone 1. połowa
1

Informacja o meczu

Data:
niedziela, 17 sierpnia 2025 17:30
Sędzia:
J. Przybył
Reklama