W tej historii absurd goni absurd. I wygląda na to, że na tym nie koniec. Nowy stadion Sandecji Nowy Sącz miał powstać od kilku lat. Miał kosztować 50 milionów złotych. Ostatecznie będzie kosztował aż 120 milionów, co jest trochę szokującą kwotą. Otwarty zostanie, wreszcie, 30 sierpnia, ale ktoś wymyślił sobie, by jego inauguracją był… mecz rugby. Dlatego nie można się specjalnie dziwić fanom Sandecji, że chcą zbojkotować to wydarzenie.

Budowa nowego obiektu w zasadzie rozpoczęła się w 2021 roku, ale od początku problem gonił problem. A to brakowało wody, a to ogrzewania, wykonawca miał problemy finansowe. Do tego zmieniały się plany wizualizacyjne stadionu. O absurdach w tej sprawie pisaliśmy m. in. w tym tekście.
Stadion Sandecji Nowy Sącz kosztował aż 120 milionów złotych
Początkowo inauguracja była planowana na 2023 rok, ale wszystko się opóźniło. Ostatecznie 30 sierpnia ma nastąpić otwarcie obiektu, tyle że osiem tysięcy wejściówek jest sprzedawanych na mecz rugby między miejscowymi Biał0-Czarnymi a KS Rugby Ruda Śląska. Chyba nie dziwi was, że fani Sandecji nie są z tego powodu zadowoleni i myślą poważnie o bojkocie wydarzenia. Oni dzień później chcieliby otwarcia stadionu przy okazji meczu ich drużyny z Chojniczanką Chojnice. Zorganizowane grupy już zapowiedziały bojkot meczu rugby.
W tabeli Betclic II ligi Sandecja jest po czterech kolejkach liderem.
Fot. Newspix.pl