Reklama

Kłopoty zdrowotne Polaka! Nie zagra w meczu Feyenoordu

Wojciech Piela

07 sierpnia 2025, 13:36 • 2 min czytania 2 komentarze

Jakub Moder opuścił wczorajsze spotkanie III rundy eliminacji Ligi Mistrzów z Fenerbahce Stambuł. Jego koledzy poradzili sobie bardzo dobrze, bo Feyenoord Rotterdam pokonał turecką ekipę 2:1. Okazuje się jednak, że przerwa Polaka może się wydłużyć. Narzeka on na drobny uraz, który wykluczy go również z udziału w ligowym meczu z NAC Breda. Na horyzoncie jest pierwsze zgrupowanie reprezentacji Polski pod wodzą Jana Urbana. 

Kłopoty zdrowotne Polaka! Nie zagra w meczu Feyenoordu

Oczywiście, do tego czasu pozostał jeszcze niemal miesiąc, ale Moder wpadł w lekkie turbulencje na starcie rozgrywek. Polak był oszczędzany już w ostatnim przedsezonowym sparingu z Wolfsburgiem. Robin van Persie przewidywał go do gry w pierwszym składzie, choć ze względu na kłopoty kadrowe na nietypowej dla niego pozycji środkowego obrońcy. – Wciąż mam cichą nadzieję, że będzie mógł zagrać. Nie jest to wykluczone. Będziemy mu się przyglądać jeszcze w środę – powiedział trener Feyenoordu przed spotkaniem z Fenerbahce. Okazało się jednak, że Moder przegrał walkę z czasem.

Reklama

Jakub Moder kontuzjowany. Polak opuści mecz ligowy Feyenoordu z Bredą

Jedynym Polakiem na boisku w środowy wieczór na De Kuip był więc Sebastian Szymański. Były gracz Feyenoordu dziś broni barw Fenerbahce i nie zebrał dobrych opinii. Ostatnio został pochwalony przez Jose Mourinho, który stwierdził, że był najlepszym graczem okresu przygotowawczego. W meczu o stawkę Szymański nie wpłynął jednak pozytywnie na grę zespołu i zabrakło z jego strony otwierających podań.

Feyenoord wygrał bez Modera 2:1, a jak przekazuje holenderski dziennikarz Dennis Kranenburg jego przetrwa potrwa dłużej. Opuści ligowy mecz z Bredą i będzie szykował się do rewanżu z Fenerbahce. Mecz w Stambule odbędzie się już we wtorek, więc czasu na wykurowanie się nie pozostaje dużo.

Moder trafił do Rotterdamu w styczniu za 1,5 miliona euro po kiepskiej rundzie jesiennej w Brighton. Wcześniej przez 19 miesięcy leczył zerwane więzadła w kolanie. W Feyenoordzie zadebiutował w Lidze Mistrzów, a w sumie do tej pory rozegrał 19 meczów, w których strzelił 4 gole.

CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:

fot. Newspix

2 komentarze

Uwielbia sport, czasem nawet próbuje go uprawiać. W przeszłości współtworzył legendarne radio Weszło FM, by potem oddawać się pasji do Premier League na antenie Viaplay. Formaty wideo to jego żywioł, podobnie jak komentowanie meczów, ale korzystanie z języka pisanego również jest mu niestraszne. Wytężone zmysły, wzmożona czujność i mocne zdrowie – te atrybuty przydają mu się zarówno w pracy, jak i życiu codziennym. Żyje nadzieją na lepsze jutro słuchając z zamiłowaniem utworów Andrzeja Zauchy czy Krzysztofa Krawczyka – bo przecież bez przeszłości nie ma przyszłości.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Liga Mistrzów

Hiszpania

Szczęsny rozbrajająco szczery: „Rekord Barcelony? Niestety mój”

Wojciech Piela
4
Szczęsny rozbrajająco szczery: „Rekord Barcelony? Niestety mój”
Reklama
Reklama