Lech Poznań przegrał u siebie 1:3 z Crveną zvezdą Belgrad i ma już niewielkie szanse na awans do IV rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Trener Niels Frederiksen na pomeczowej konferencji potrafił docenić klasę przeciwnika.

Jego zdaniem mistrzowie Serbii prezentowali futbol o jakości, z którą jego zawodnicy normalnie nie mają do czynienia.
Niels Frederiksen po meczu Lech Poznań – Crvena zvezda
– Będąc zupełnie szczerym, dzisiaj graliśmy przeciwko drużynie, która jest o poziom wyżej niż te zespoły, z którymi na co dzień mierzymy się w polskiej lidze. Podczas pierwszej połowy mieliśmy dobry fragment i wtedy zaprezentowaliśmy się najlepiej, ale grając z takim przeciwnikiem, to musimy cały czas podtrzymywać taki poziom, jak z końcówki pierwszej części gry. Nie chcę powiedzieć, że zagraliśmy słabe spotkanie, przeciwnik był lepszy – przyznał Frederiksen, cytowany przez lechpoznan.pl.
Momencik nadziei. Lech Poznań wyjaśniony przez Crvenę zvezdę Belgrad
Kolejorza komplementował natomiast trener Crvenej zvezdy. – Lech był wymagającym przeciwnikiem, który grał bardzo agresywnie, grał wysokim pressingiem. Tego się spodziewaliśmy po tym zespole. Warto podkreślić, że na stadionie była fantastyczna publiczność, fantastyczni kibice. Ten dzisiejszy wynik to jednak pierwsza połowa tego dwumeczu i teraz czeka nas rewanż w Belgradzie. Wynik oczywiście jest świetny, jednak to dopiero jedna część tej rywalizacji. Dla nas drugie spotkanie zaczyna się od wyniku 0:0 i tak też mówię swoim zawodnikom. Będzie ciężkie starcie, mamy kilka dni na przygotowania, a Lech wyjdzie na nas z chęcią wygranej – mówił Vladan Milojević.
Lech Poznań w weekend będzie odpoczywał. Mistrzowie Polski zdecydowali się przełożyć ligowy mecz z Piastem Gliwice.
Fot. Newspix