Trener Chelsea zgaszony. Poszło o obciążenie meczami [WIDEO]

Antoni Figlewicz

Opracowanie:Antoni Figlewicz

07 lipca 2025, 23:18 • 2 min czytania 18

Pozostaje tylko złapać się za głowę. Albo mocniej wypuścić powietrze. Nie tego spodziewał się Enzo Maresca po konferencji prasowej przed meczem półfinałowym Klubowych Mistrzostw Świata. Jego Chelsea zagra jutro z Fluminense i… no cóż, przytoczymy wam pewną wymianę zdań, która zakończyła się dla szkoleniowca totalną porażką.

Trener Chelsea zgaszony. Poszło o obciążenie meczami [WIDEO]
Reklama

Sytuacja jest wręcz niesamowita w swojej prostocie. Trener The Blues akurat opowiadał o tym, jak jego zespół może być zmęczony ciągłymi meczami i jak dużym obciążeniem jest dla niego gra w tak zaawansowanej fazie turnieju odbywającego się właśnie w Stanach Zjednoczonych. – Zespoły z Europy przystąpiły do tych rozgrywek z zupełnie innym bagażem niż tez z Ameryki Południowej, z Brazylii. Rozegraliśmy 63 spotkania w sezonie, warunki są dla nas zupełnie inne. Wy przyjechaliście tu po zagraniu ilu spotkań? – rzucił do sali trener Maresca, spodziewając się, że zamknie w ten sposób dyskusję.

Enzo Maresca kontra dziennikarz. Totalny nokaut

Odpowiedź zbiła go kompletnie z tropu. Rezolutny dziennikarz nawet się specjalnie nie musiał zastanawiać i zareagował z należytym refleksem: – Siedemdziesiąt. Zagraliśmy siedemdziesiąt spotkań w tym samym okresie – zripostował i zostawił Mareskę jedynie z lekkim uśmiechem.

Reklama

Bo cóż trener Chelsea mógł więcej powiedzieć. Zgasił go facet totalnie, nie za bardzo było co zbierać. Sprawdziliśmy sobie jeszcze oczywiście, czy Fluminense faktycznie tyle gra i wiecie co? Gra. W innym systemie, bo tam liga zaczyna się naszą wiosną, ale w ostatnich latach wygląda to następująco:

  • sezon 2024 – 69 spotkań
  • sezon 2023 – 70
  • sezon 2022 – 71
  • sezon 2021 – 69
  • sezon 2020 – 62

Enzo Maresca ma teraz nauczkę. Lepiej nie wchodzić polemikę z ludźmi, którzy mają na jakiś temat chociaż minimalne pojęcie. Albo chociaż Transfermarkt pod ręką…

CZYTAJ WIĘCEJ O KLUBOWYCH MISTRZOSTWACH ŚWIATA NA WESZŁO:

Fot. zrzut ekranu TyC Sports

18 komentarzy

Wolałby pewnie opowiadać komuś głupi sen Davida Beckhama o, dajmy na to, porcelanowych krasnalach, niż relacjonować wyjątkowo nudny remis w meczu o pietruszkę. Ostatecznie i tak lubi i zrobi oba, ale sport to przede wszystkim ciekawe historie. Futbol traktuje jak towar rozrywkowy - jeśli nie budzi emocji, to znaczy, że ktoś tu oszukuje i jego, i siebie. Poza piłką kolarstwo, snooker, tenis ziemny i wszystko, w co w życiu zagrał. Może i nie ma żadnych sportowych sukcesów, ale kiedyś na dniu sąsiada wygrał tekturowego konia. W wolnym czasie głośno fałszuje na ulicy, ale już dawno przestał się tego wstydzić.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Ameryka Południowa

Reklama
Reklama