Reklama

Zastąpił Henryka Kulę, teraz uspokaja. „Zmiany, ale tylko kosmetyczne”

Michał Kołkowski

Opracowanie:Michał Kołkowski

30 czerwca 2025, 17:55 • 2 min czytania 3 komentarze

Adam Kaźmierczak – prezes Łódzkiego ZPN – nie ukrywał zadowolenia po tym, jak wybrano go dziś wiceprezesem PZPN ds. organizacyjno-finansowych. Wcześniej działacz też zasiadał w zarządzie federacji, ale jako wiceprezes ds. piłki amatorskiej. 

Zastąpił Henryka Kulę, teraz uspokaja. „Zmiany, ale tylko kosmetyczne”

– Nie zmienię nawet gabinetu – zażartował Kaźmierczak na kanale Łączy nas Piłka.

Reklama

Adam Kaźmierczak: „Jeśli zajdą zmiany, to kosmetyczne”

Szef łódzkiego związku w fotelu wiceprezesa zastąpi śląskiego barona Henryka Kulę, który tym razem musi się zadowolić pozycją członka zarządu PZPN.

– Powiem szczerze. Od kilku lat uczestniczę w wyborach, ale czegoś takiego jeszcze nie widziałem – przyznał Kaźmierczak, nawiązując do decyzji Cezarego Kuleszy, by forsować pierwotnie wskazanych kandydatów na wiceprezesów PZPN nie tylko w jednym, ale w dwóch głosowaniach. – Co do nowej funkcji, niewiele się zmieni. Nie planuję nawet zmiany pokoju. Trochę inny zakres obowiązków, zapewne trochę więcej czasu trzeba będzie na to poświęcić, ale nie boję się wyzwań. Myślę, że to co dotychczas robił Heniek Kula i zarząd PZPN było na tyle wysokim poziomie, że tutaj zmiany, ale tylko kosmetyczne. 

– Nie zakładam, żebyśmy wprowadzali newralgiczne zmiany z funkcjonowaniu związku. Jestem tu na co dzień – widzę, jak federacja funkcjonuje, jak podejmowane są decyzje, jak przebiegają procedury. W tym zakresie nie spodziewałbym się żadnych zmian. Wszyscy pracownicy mogą spać spokojnie, niczego nie będziemy burzyć. Trzeba tylko pewne projekty ulepszyć, wprowadzić może kilka nowych rozwiązań – dodał nowo wybrany wiceprezes ds. organizacyjno-finansowych.

– Kurz opada. Było nerwowo, ale mam nadzieję, że już wszystko za nami – spuentował Kaźmierczak.

CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:

fot. NewsPix.pl

3 komentarze

Za cel obrał sobie sportretowanie wszystkich kultowych zawodników przełomu XX i XXI wieku i z każdym tygodniem jest coraz bliżej wykonania tej monumentalnej misji. Jego twórczość przypadnie do gustu szczególnie tym, którzy preferują obszerniejsze, kompleksowe lektury i nie odstraszają ich liczne dygresje. Wiele materiałów poświęconych angielskiemu i włoskiemu futbolowi, kilka gigantycznych rankingów, a okazjonalnie także opowieści ze świata NBA. Najchętniej snuje te opowiastki, w ramach których wątki czysto sportowe nieustannie plączą się z rozważaniami na temat historii czy rozmaitych kwestii społeczno-politycznych.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Piłka nożna

Reklama
Reklama