Uparcie trzyma się Barcelony Marc-Andre ter Stegen. Niemiec ciągle przekonuje, że chce dalej bronić barw Dumy Katalonii i nie ma zamiaru przenosić się nigdzie indziej. Chętnych na jego usługi jest całkiem sporo, ale golkiper wszystkim odmawia.

Teraz powiedział stanowcze „nie” ekipie z francuskiej Ligue 1. Ter Stegena chciało u siebie Monaco, jednak włodarze ekipy z Księstwa usłyszeli dokładnie to, czego mogli się spodziewać. Odmowę.
Marc-Andre ter Stegen chce zostać w Barcelonie. Odmówił transferu
Wygląda jednak na to, że zainteresowany nim klub nie ma zamiaru składać broni i jest gotów poczekać, aż Niemiec zmieni zdanie. Jak donosi dziś „Marca”, Monaco miało usłyszeć kategoryczną odmowę, ale to nie znaczy, że z czasem ter Stegen nie zacznie podchodzić do całej sprawy inaczej.
Wszystko dlatego, że w kadrze Blaugrany są jeszcze oprócz niego dwaj inni świetni bramkarze – Wojciech Szczęsny i sprowadzony niedawno z Espanyolu Joan Garcia. Ten drugi ma być zresztą przygotowywany na tak zwaną „jedynkę”, czego w Barcelonie nikt nie ma nawet zamiaru ukrywać. A to będzie oznaczać, że ter Stegen musiałby szukać sobie klubu, w którym na rok przed mistrzostwami świata będzie mógł liczyć na miejsce w pierwszym składzie.
CZYTAJ WIĘCEJ O BARCELONIE NA WESZŁO:
- Barcelona wraca na Camp Nou. Padła konkretna data
- Media: Barcelona domyka transfer skrzydłowego
- “Szwedzki Yamal” za drobne. Kim jest Roony Bardghji?
- Joan Garcia stał się ofiarą. To zły początek nowego bramkarza Barcelony
Fot. Newspix