Karol Czubak blisko powrotu do Polski. Znamy kwotę [NEWS]

Autor:Szymon Janczyk

18 czerwca 2025, 10:22 • 2 min czytania 12 komentarzy

Karol Czubak zaliczy króciutki pobyt w lidze zagranicznej i wróci do Polski — to w zasadzie pewne. Napastnik jest bardzo blisko dołączenia do Motoru Lublin, który negocjuje kwotę transferową z belgijskim KV Kortrijk.

Karol Czubak blisko powrotu do Polski. Znamy kwotę [NEWS]

O potencjalnym powrocie Karola Czubaka do Polski jako pierwszy informował portal Meczyki. Wieść o zainteresowaniu tym napastnikiem potwierdził także Mateusz Stolarski, trener Motoru, który spotkał się z mediami przy okazji startu przygotowań zespołu. Weszło udało się ustalić, jak miałyby wyglądać kulisy tego ruchu.

Reklama

Transfery. Karol Czubak blisko transferu do Motoru Lublin

KV Kortrijk kupiło Karola Czubaka głównie ze względu na jego mniej lub bardziej zaawansowane statystyki. Liczono, że to naprawdę skuteczna dziewiątka, która odpali zaraz po transferze. Rzeczywistość okazała się znacznie gorsza — Czubak rozegrał w Belgii mniej niż dziewięćdziesiąt minut i po prostu odbił się od ściany. Kortrijk chce teraz odzyskać zainwestowane w ten ruch 700 tysięcy euro, ale Motor Lublin takiej kwoty za Czubaka nie zapłaci.

Z informacji Weszło wynika, że kwota transferu Karola Czubaka do Motoru Lublin to około pół miliona euro. Zawodnik jest już wstępnie dogadany z nowym pracodawcą i jeśli tylko kluby ustalą ostateczne warunki (sprawa rozbija się nie tylko o dokładną kwotę, ale przede wszystkim o wszelkie warunki poboczne, bo Belgowie chcą ugrać dla siebie jak najwięcej), to wkrótce w końcu zobaczymy Czubaka w Ekstraklasie.

Trener Mateusz Stolarski zapowiedział, że Motor Lublin potrzebuje dwóch nowych napastników, z kolei Zbigniew Jakubas oznajmił, że nowa dziewiątka ma być lepsza od poprzedniej, czyli Samuela Mraza. Co ciekawe, z naszych informacji wynika, że Motor wciąż ma na liście życzeń Renata Dadaszowa. Napastnik zimą był na celowniku tego klubu, jednak wybrał grę dla Radomiaka. W Radomiu nie zdecydowano się jednak przedłużyć jego umowy i od lata może szukać nowego pracodawcy.

Jak udało nam się ustalić, dla Motoru Lublin reprezentant Azerbejdżanu jest po prostu „jedną z opcji”.

WIĘCEJ O TRANSFERACH NA WESZŁO:

SZYMON JANCZYK

fot. Newspix

Reklama

Szymon Janczyk

Nie wszystko w futbolu da się wytłumaczyć liczbami, ale spróbować zawsze można. Żeby lepiej zrozumieć boisko zagląda do zaawansowanych danych i szuka ciekawostek za kulisami. Śledzi ruchy transferowe w Polsce, a dobrych historii szuka na całym świecie - od koła podbiegunowego przez Barcelonę aż po Rijad. Od lat śledzi piłkę nożną we Włoszech z nadzieją, że wyprodukuje następcę Andrei Pirlo, oraz zaplecze polskiej Ekstraklasy (tu żadnych nadziei nie odnotowano). Kibic nowoczesnej myśli szkoleniowej i wszystkiego, co popycha nasz futbol w stronę lepszych czasów. Naoczny świadek wszystkich największych sportowych sukcesów w Radomiu (obydwu). W wolnych chwilach odgrywa rolę drzew numer jeden w B Klasie.

Rozwiń Twitter