Real Madryt nie próżnuje w ostatnim czasie w kwestii transferów. Priorytetem było wzmocnienie defensywy, ale i środek pola Królewskich nie obędzie się bez nowych piłkarzy. W tym kontekście zainteresowanie wicemistrza Hiszpanii wzbudził pomocnik VfB Stuttgart Angelo Stiller. Jak przekazał dziennikarz Nicolo Schira, Niemiec osiągnął już z klubem porozumienie w sprawie indywidualnego kontraktu.

Druga linia Realu przez wiele lat uchodziła za najlepszą na świecie w klubowej piłce. Te czasy już jednak za nami, w Madrycie nie ma już ani Casemiro, ani Toniego Kroosa, a wkrótce nie będzie również Luki Modricia. Nadchodzi nowe.
Real Madryt znalazł następcę Kroosa? Angelo Stiller blisko Królewskich
Transfer środkowego pomocnika, reprezentanta Niemiec z Bundesligi do Realu Madryt – skądś już znamy tę historię. W 2014 roku sprowadzenie Toniego Kroosa z Bayernu Monachium za 25 milionów euro okazało się dla Królewskich strzałem w dziesiątkę. Teraz scenariusz ma szansę się powtórzyć w przypadku Angelo Stillera, którego – według Sky Sports – wspominany Kroos miał osobiście zarekomendować swojemu byłemu klubowi.
Temat jest zaawansowany. Nicolo Schira twierdzi, że zawodnik uzgodnił już z klubem warunki indywidualnej umowy, która miałaby obowiązywać do 2030 roku. Teraz Real musi jeszcze osiągnąć porozumienie ze Stuttgartem. Jak przekazał Włoch, rozmowy w tej sprawie trwają. „Marca” pisała niedawno, że aby sprowadzić Stillera Królewscy muszą się liczyć z wydatkiem na poziomie 40 milionów euro.
🚨 Excl. – Agreement in principle between #RealMadrid and Angelo #Stiller for a contract until 2030. Real Madrid are now working to reach a deal with #Stuttgart. Talks in progress. #transfers
— Nicolò Schira (@NicoSchira) May 28, 2025
Angelo Stiller rozegrał dotąd 81 spotkań w barwach Stuttgartu. Zdobył w nich pięć bramek i zanotował siedemnaście asyst.
CZYTAJ WIĘCEJ O HISZPAŃSKIEJ PIŁCE NA WESZŁO:
- Trener, Inżynier, artysta. Niezwykłość Manuela Pellegriniego
- Lamine Yamal. Idol nowej generacji kibiców i ratunek dla futbolu
- Przełom w sprawie Szczęsnego. Polak podjął decyzję
Fot. Newspix