Reklama

Real Madryt zainteresowany obrońcą z Serie A. To byłby hit

Aleksander Rachwał

Opracowanie:Aleksander Rachwał

03 maja 2025, 12:29 • 2 min czytania 0 komentarzy

Wobec licznych kontuzji obrońców, nie dziwi, że Królewscy z zainteresowaniem przeglądają rynek transferowy w poszukiwaniu wzmocnień. Jedną z pozycji, na której Real ma braki kadrowe jest lewa obrona. W tym kontekście na listę życzeń wicelidera LaLiga trafił Theo Hernandez z AC Milan.

Real Madryt zainteresowany obrońcą z Serie A. To byłby hit

Obecnie Real ma składzie dwóch lewych obrońców – Ferlanda Mendy’ego i Frana Garcię, z czego ten pierwszy aktualnie jest kontuzjowany. Obaj jednak budzą wątpliwości co do tego, czy prezentowany przez nich poziom gwarantuje jakość oczekiwaną od gracza pierwszego składu Los Blancos.

Reklama

Theo Hernandez na celowniku Realu Madryt

Jeszcze niedawno głównym celem transferowym Realu na tę pozycję był Alphonso Davies. Kanadyjczyk przedłużył jednak umowę z Bayernem Monachium, choć wydawało się, że jego przenosiny do Madrytu są już bliskie. Królewscy rozważają więc inne możliwości, a jedną z nich, jak donosi „AS”, jest sprowadzenie Theo Hernandeza.

Francuz jawi się realną opcją dla mistrza Hiszpanii, ponieważ wciąż nie jest jasna jego przyszłość w Milanie. Jego kontrakt wygasa z końcem czerwca 2026 roku, co sprawia, że Real miałby szansę pozyskać doświadczonego, 27-letniego zawodnika za stosunkowo niewielkie pieniądze.

Zainteresowanie Królewskich z pewnością nie jest bez znaczenia dla rozmów obrońcy z aktualnym klubem. „La Gazzetta dello Sport” twierdzi, że Hernandez najchętniej przedłużyłby kontrakt i został w Mediolanie na dłużej. Rodzi się więc pytanie, czy nie powtórzy się scenariusz z niedoszłym transferem Daviesa z Bayernu.

Transfer Hernandeza do Realu oznaczałby jego powrót po sześciu latach przerwy. Latem 2019 roku reprezentant Francji zamienił Madryt na Mediolan za około 23 miliony euro. W barwach Milanu Hernandez zaliczył 259 występów, w których zdobył 34 bramki i zanotował 45 asyst.

CZYTAJ WIĘCEJ O HISZPAŃSKIEJ PIŁCE NA WESZŁO:

Fot. Newspix

0 komentarzy

Zainteresowany futbolem od kiedy jako 10-latek wziął wolne w szkole żeby zobaczyć pierwszy w życiu mecz reprezentacji Polski na mistrzostwach świata. Na szczęście później zobaczył też Ronaldo wygrywającego mundial, bo mógłby nie zapałać uczuciem do piłki. Niegdyś kibic ligi hiszpańskiej i angielskiej, dziś miłośnik Ekstraklasy i to takiej z gatunku Stal Mielec – Piast Gliwice w poniedziałkowy wieczór.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Hiszpania

Reklama
Reklama