Reklama

Lewandowski odpocznie w Dortmundzie? Hiszpańskie media są zgodne

Przemysław Michalak

Opracowanie:Przemysław Michalak

15 kwietnia 2025, 11:31 • 1 min czytania 1 komentarz

Mimo że Dortmund to gorący teren, po domowej wygranej 4:0 awans Barcelony do półfinału Ligi Mistrzów kosztem BVB wydaje się formalnością. Może to być okazja do odpoczynku dla Roberta Lewandowskiego. 

Lewandowski odpocznie w Dortmundzie? Hiszpańskie media są zgodne

Taki scenariusz jest tym bardziej prawdopodobny, że Polak po poniedziałkowym treningu miał narzekać na lekki uraz uda.

Reklama

Robert Lewandowski usiądzie na ławce w meczu Borussia Dortmund – Barcelona

„Mundo Deportivo” wyraża przekonanie, że w tej sytuacji „Lewy” zacznie mecz na ławce rezerwowych, a szansę gry od początku dostanie Ferran Torres.

Nie byłoby to wielkie ryzyko ze strony Hansiego Flicka, bo Torres jest w tym sezonie bardzo efektywny. Mimo że łącznie rozegrał zaledwie 1381 minut, strzelił już 16 goli i zaliczył cztery asysty. W ostatnich siedmiu kolejkach Primera Division do siatki rywali trafił aż pięć razy, w międzyczasie pokonał też bramkarza Atletico w półfinale Pucharu Hiszpanii.

Jeśli Barcelona w rewanżu postawi kropkę nad „i”, o finał powalczy zwycięzcą pary Bayern – Inter. W Monachium mediolańczycy wygrali 2:1.

CZYTAJ WIĘCEJ O HISZPAŃSKIEJ PIŁCE NA WESZŁO:

Fot. Newspix

1 komentarz

Jeżeli uznać, że prowadzenie stronki o Realu Valladolid też się liczy, o piłce w świecie internetu pisze już od dwudziestu lat. Kiedyś bardziej interesował się ligami zagranicznymi, dziś futbol bez polskich akcentów ekscytuje go rzadko. Miał szczęście współpracować z Romanem Hurkowskim pod koniec jego życia, to był dla niego dziennikarski uniwersytet. W 2010 roku - po przygodach na kilku stronach - założył portal 2x45. Stamtąd pod koniec 2017 roku do Weszło wyciągnął go Krzysztof Stanowski. I oto jest. Najczęściej możecie czytać jego teksty dotyczące Ekstraklasy – od pomeczówek po duże wywiady czy reportaże - a od 2021 roku raz na kilka tygodni oglądać w Lidze Minus i Weszłopolskich. Kibicowsko nigdy nie był mocno zaangażowany, ale ostatnio chodzenie z synem na stadion sprawiło, że trochę odżyła jego sympatia do GKS-u Tychy. Dodając kontekst zawodowy, tym chętniej przyjąłby długo wyczekiwany awans tego klubu do Ekstraklasy.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Hiszpania

Reklama
Reklama