W środowym meczu Ligi Mistrzów Inter Mediolan pokonał na wyjeździe Spartę Praga 1:0. Piotr Zieliński zameldował się na boisku w 71. minucie i zebrał dobre recenzje od Simone Inzaghiego. Po końcowym gwizdku pomocnik wypowiedział się między innymi na tematy związane z reprezentacją Polski.
– Było wszystko dobrze. Miałem dużo kontaktów z piłką, robiłem to, o co trener prosił. Miałem ją utrzymać, przegrać ze strony na stronę, jak się da to iść do przodu, pociągnąć, aby uwolnić potem miejsce dla innych zawodników – skomentował swój występ Zieliński w rozmowie z TVP Sport.
Kolejne pytania dotyczyły kadry Michała Probierza i wyzwań czekających na Biało-Czerwonych w 2025 roku.
– Jeden z celów na pewno jest taki, aby z reprezentacją dostać się na mundial do Stanów, Kanady i Meksyku. To jeden z celów, ale jest ich kilka – stwierdził pomocnik.
W minionych tygodniach na tapecie znalazł się temat związany ze stadionem, który gościć będzie reprezentantów Polski podczas spotkań eliminacyjnych. Zieliński został zapytany wprost: Warszawa czy Chorzów?
– To nie ode mnie zależy. Są mecze na Narodowym. Kocham ten stadion, jest piękny. W Chorzowie też mieliśmy kilka fajnych spotkań. Decyzja nie zależy ode mnie – podsumował 30-latek.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Wielki wieczór PSG. Manchester City o krok od odpadnięcia z Ligi Mistrzów!
- Bayern atakował, ale to Feyenoord strzelał gole. Popis efektywności w Rotterdamie
- Łukasz Łakomy: “Jakaś nadzieja na kadrę jest” [WYWIAD]
- Barcelona, tak grając, nie wygra żadnych trofeów
Fot. Newspix