Wisła Płock nie straci kolejnego talentu. 17-letni napastnik ma przedłużyć kontrakt [NEWS]

Autor:Przemysław Michalak

21 stycznia 2025, 15:31 • 2 min czytania 1 komentarz

Wisła Płock półtora roku temu straciła bardzo obiecującego napastnika w osobie Tomasza Walczaka, który na zasadzie wolnego transferu przeszedł do Rakowa Częstochowa. Nafciarze otrzymali wtedy jedynie skromny ekwiwalent. Klub nie chce powtórki z rozrywki w przypadku 17-letniego Bartosza Borowskiego i wszystko wskazuje na to, że dopnie swego.

Wisła Płock nie straci kolejnego talentu. 17-letni napastnik ma przedłużyć kontrakt [NEWS]

Jeśli na ostatniej prostej nie wydarzy się nic zaskakującego, młody napastnik jeszcze przed wylotem na obóz do Turcji (25 stycznia) przedłuży wygasającą w czerwcu umowę o kolejne trzy lata z opcją prolongaty o jeszcze jeden rok. Chłopak postawił na spokojny rozwój w macierzystym klubie, choć chciało go kilka innych ekip z Polski, pojawiały się też zapytania z Włoch i Niemiec.

Będzie to już drugi zawodowy kontrakt dla Borowskiego. Pierwszy podpisał latem 2023 roku, gdy dopiero co zadebiutował w czwartoligowych rezerwach, a w „jedynce” zagrał tylko w sparingu.

Od tego czasu wychowanek Wisły poszedł do przodu i jego status rośnie. Jesienią na inaugurację sezonu z Kotwicą Kołobrzeg zadebiutował w I lidze. Później grał w III lidze dla rezerw (10 meczów, 3 gole, 2 asysty), by pod koniec rundy na dobre znaleźć się w pierwszym zespole. Dało mu to trzy kolejne wejścia z ławki, a na sam koniec – w obliczu pauzy Łukasza Sekulskiego za żółte kartki – wyszedł w podstawowym składzie na Wartę Poznań i spędził na boisku 70 minut. Konkretów ofensywnych nie dał, ale nie spalił się i razem z kolegami świętował efektowne zwycięstwo 4:0.

Można zakładać, że wiosną reprezentant Polski U-18 szans będzie otrzymywał coraz więcej. Podczas zimowych przygotowań zdobył już swoją premierową bramkę w sparingu z Wartą Gorzów Wielkopolski (9:0).

Reklama

WIĘCEJ O TRANSFERACH:

Fot. Newspix

Przemysław Michalak

Jeżeli uznać, że prowadzenie stronki o Realu Valladolid też się liczy, o piłce w świecie internetu pisze już od dwudziestu lat. Kiedyś bardziej interesował się ligami zagranicznymi, dziś futbol bez polskich akcentów ekscytuje go rzadko. Miał szczęście współpracować z Romanem Hurkowskim pod koniec jego życia, to był dla niego dziennikarski uniwersytet. W 2010 roku - po przygodach na kilku stronach - założył portal 2x45. Stamtąd pod koniec 2017 roku do Weszło wyciągnął go Krzysztof Stanowski. I oto jest. Najczęściej możecie czytać jego teksty dotyczące Ekstraklasy – od pomeczówek po duże wywiady czy reportaże - a od 2021 roku raz na kilka tygodni oglądać w Lidze Minus i Weszłopolskich. Kibicowsko nigdy nie był mocno zaangażowany, ale ostatnio chodzenie z synem na stadion sprawiło, że trochę odżyła jego sympatia do GKS-u Tychy. Dodając kontekst zawodowy, tym chętniej przyjąłby długo wyczekiwany awans tego klubu do Ekstraklasy.

Rozwiń Twitter