W specjalnym programie w Weszło TV “Odliczanie do Ekstraklasy”, naszym gościem był prezes Widzewa Michał Rydz. Działacz otrzymał pytanie o Rafała Gikiewicza i jego ewentualny transfer do Eintrachtu Brunszwik.
Sternik łódzkiego klubu przyznał, że jest dobrej myśli, jeżeli chodzi o osiągnięcie porozumienia z doświadczonym golkiperem. – Rafał pracuje, mamy dobre porozumienie i mam nadzieję, że niedługo nie będzie potrzeby zadawania takich pytań. Rozmowy z Rafałem są fantastyczne. Musi najpierw ponegocjować sam ze sobą, a potem nasze rozmowy trwają 10 minut – mówił prezes Widzewa.
– Koncentrujemy się na tym, aby mieć jak najlepszy zespół. Jeżeli nas nie stać, aby kogoś przelicytować chcemy wygrywać projektem, fantastyczną społecznością, która tu jest. Myślę, że wspomniany Rafał Gikiewicz nie jest tutaj dlatego, że Widzew zapłacił mu najwięcej, a dlatego, że chce w tym klubie być. Chcemy, żeby tacy zawodnicy grali w Widzewie – dodał Rydz.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Hansi Flick jest jak Robin Hood
- RLY. Barcelona ma obecnie najlepszy tercet na świecie
- Były trener Arki: Nie wiedzieliśmy, na czym stoimy [WYWIAD]
- Kontrowersyjny pomysł, a później cyrk. Nie będziemy tęsknić za przepisem o młodzieżowcu
Fot. Newspix