Reklama

Siemieniec o polskich arbitrach. “Ich błędne decyzje mają wpływ na ocenę mojej pracy”

Mikołaj Wawrzyniak

Opracowanie:Mikołaj Wawrzyniak

07 stycznia 2025, 11:38 • 2 min czytania 14 komentarzy

Polscy sędziowie nie mają za sobą najlepszej rundy. Zwłaszcza ostatnie ligowe kolejki w 2024 roku przyniosły sporo kontrowersyjnych decyzji. Do ich pracy odniósł się szkoleniowiec mistrzów Polski, Adrian Siemieniec.

Siemieniec o polskich arbitrach. “Ich błędne decyzje mają wpływ na ocenę mojej pracy”

Białostoczanie mają za sobą bardzo udaną rundę. Jagiellonia awansowała do 1/16 finału Ligi Konferencji, a na krajowym podwórku nieustannie utrzymuje się w czołówce. Obrońcy tytułu plasują się na trzeciej lokacie w tabeli Ekstraklasy, tracąc tylko trzy oczka do liderującego Lecha. Cały czas liczą się także w walce o Puchar Polski.

W ostatnich miesiącach zdecydowanie gorzej wyglądała dyspozycja naszych arbitrów. Sędziowie nie uniknęli kontrowersyjnych werdyktów, które niejednokrotnie znacząco wpływały na losy spotkań. Ich pracę ocenił szkoleniowiec Jagi, Adrian Siemieniec.

– Z zawodem sędziego jest tak: moje błędne decyzje i decyzje zawodników nie wpływają na ocenę ich pracy, natomiast ich błędne decyzje już mają wpływ na ocenę mojej pracy. Ważne jest to, żeby się komunikować i budować dobre relacje – zaznaczył w wywiadzie dla Goal.pl.

– Każdy popełnia błędy, ale jest różnica w skutkach. Nie ma co ukrywać, końcówka rundy w wykonaniu sędziów nie była najlepsza. Ale okej, jesteśmy jednym środowiskiem i wierzę, że wiosna będzie naprawdę dobra. O mistrzostwie będą decydowały detale. Dobrze byłoby, gdyby te detale brały się z boiska, a nie z tego, czy ktoś popełnił błąd, czy nie – podkreślił 32-latek.

Reklama

Już w sobotę Duma Podlasia uda się do tureckiego Belek, by rozpocząć obóz przygotowawczy przed drugą częścią sezonu. W swoim pierwszym oficjalnym meczu po przerwie zimowej Jagiellonia podejmie Radomiaka. Starcie zaplanowano na niedzielę, 2 lutego.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Złośliwi powiedzą, że to brak talentu uniemożliwił mu występy na piłkarskich salonach. Rzekomo zbyt często sprawdzała się słynna opinia kibica Podbeskidzia, by „grać na Wawrzyniaka, bo jest cienki”. On pozostaje jednak przy tezie, że Wawrzyniak w polskiej piłce może być tylko jeden i nie śmiał odbierać tego zaszczytnego miana Panu Jakubowi. Kibicowsko najbliżej mu do Lecha Poznań, ale jest koneserem całej naszej kochanej Ekstraklasy do tego stopnia, że potrafi odróżnić Bergiera od Bejgera. Od czasów trenera Rijkaarda lubi napawać się grą Barcelony, choć z nią bywało różnie. W wolnych chwilach często sięga po kryminały, zwłaszcza niestraszny mu Mróz.

Rozwiń

Najnowsze

Anglia

W Anglii doszło do niepokojącego zdarzenia. Piłkarz Tottenhamu padł na murawę [WIDEO]

Radosław Laudański
0
W Anglii doszło do niepokojącego zdarzenia. Piłkarz Tottenhamu padł na murawę [WIDEO]

Ekstraklasa

Anglia

W Anglii doszło do niepokojącego zdarzenia. Piłkarz Tottenhamu padł na murawę [WIDEO]

Radosław Laudański
0
W Anglii doszło do niepokojącego zdarzenia. Piłkarz Tottenhamu padł na murawę [WIDEO]

Komentarze

14 komentarzy

Loading...