– Warto podkreślić, że Patryk przyjął ofertę klubu pomimo wielu ofert z innych zespołów, być może atrakcyjniejszych finansowo, co pokazuje jego charakter i przywiązanie do barw klubowych – napisano w oficjalnym komunikacie informującym o przedłużeniu umowy Patryka Dziczka z Piastem Gliwice. 26-latek podpisał kontrakt, który będzie obowiązywał do końca maja 2026 roku.
– Jestem wychowankiem tego klubu. Gdy miałem tę dłuższą przerwę od gry to Piast wyciągnął do mnie rękę. Ja też miałem to z tyłu głowy przedłużając umowę i miało to wpływ na to, że zostaję na dłużej w Gliwicach. Chciałbym odwdzięczyć się klubowi za danie mi tej “drugiej szansy”. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie drużyna będzie wyglądała o wiele lepiej. Wiemy, że stać nas na lepsze wyniki. Chcemy wykonać dobrą pracę na obozie i wrócić na właściwie tory – mówił Dziczek w rozmowie z klubowymi mediami tuż po podpisaniu nowej umowy.
Byłem, jestem, będę! 🤝
Patryk Dziczek przedłużył kontrakt z Piastem Gliwice. 26-latek podpisał nową umowę, która będzie obowiązywała do 31 maja 2026 roku.
Warto podkreślić, że Patryk przyjął ofertę klubu pomimo wielu ofert z innych zespołów, być może atrakcyjniejszych… pic.twitter.com/Qc9TyChFiB
— Piast Gliwice (@PiastGliwiceSA) January 6, 2025
Dziczek pierwsze kroki z piłką stawiał właśnie w Piaście Gliwice. W Polsce występował tylko w tym klubie, dla którego rozegrał już 143 spotkania, a w nich strzelił 18 goli i zaliczył 4 asysty. W przeszłości dwukrotny reprezentant Polski próbował swoich sił we Włoszech. Był zawodnikiem Lazio oraz Salernitany. W Ekipie z Rzymu nie było mu dane zadebiutować, a w barwach tej drugiej ekipy na poziomie Serie B odnotował 35 występów.
Piast Gliwice po rundzie jesiennej zajmuje 11. miejsce w tabeli z dorobkiem 22 punktów po 18 meczach. Podopieczni Vukovicia na strefą spadkową mają przewagę czterech “oczek”.
WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE NA WESZŁO:
- Reprezentant kraju wyjedzie z Ekstraklasy bez debiutu? Chce go znany trener
- Zarząd Lechii zabrał Kapiciowi opaskę kapitana? Paolo Urfer odpowiada
- Dlaczego Pogoń Szczecin strajkuje? Piłkarze przerażeni brakiem planu
Fot. Newspix