Reklama

Juventus w ćwierćfinale Pucharu Włoch. Bolesna lekcja dla Wieteski

Paweł Wojciechowski

Opracowanie:Paweł Wojciechowski

17 grudnia 2024, 22:54 • 2 min czytania 1 komentarz

Nie było niespodzianki w kolejnym meczu 1/8 finału Pucharu Włoch. Faworyzowany Juventus gładko i bezboleśnie odprawił z kwitkiem Cagliari Calcio i z wynikiem 4:0 zameldował się w ćwierćfinale tych rozgrywek.

Juventus w ćwierćfinale Pucharu Włoch. Bolesna lekcja dla Wieteski

Mimo że Bianconeri ukochali w ostatnim czasie remisy (osiem w ostatnich jedenastu spotkaniach we wszystkich rozgrywkach), tym razem nie dostarczyli swoim kibicom dodatkowych emocji w postaci dogrywki lub rzutów karnych.

Już do przerwy Stara Dama prowadziła, a jednobramkową przewagę przed zmianą stron zapewnił niezawodny Dusan Vlahović. Serb w łatwy sposób ograł w polu karnym Mateusza Wieteskę (Polak rozegrał pełne 90 minut w ekipie Cagliari) i pewnie skierował piłkę do siatki po podaniu Kenana Yildiza. Była to jego 12. bramka w 19. występie w tym sezonie w barwach Juve.

Reklama

Po przerwie drugiego gola dołożył Teun Koopmeiners i mimo znanej zasady naszego byłego selekcjonera, Czesława Michniewicza, że 2:0 to bardzo niebezpieczny rezultat, gracze z Turynu dowieźli go bez wielkich nerwów niemal do końcowego gwizdka sędziego. W samej końcówce trzeciego gola dołożył Francisco Conceicao, a czwartego Nico Gonzalez, co ostatecznie pogrążyło mających niewiele do powiedzenia w tym meczu gości.

Tym samym zespół ze stolicy Piemontu dołączył do Bolonii, Milanu, Empoli i Lazio, które już w zeszłym tygodniu zapewniły sobie awans do ćwierćfinałów Pucharu Włoch. Stara Dama zmierzy się w kolejnej rundzie z Empoli. Mecze tej fazy odbędą się na początku lutego 2025 roku.

Juventus – Cagliari 4:0 (1:0)

  • 1:0 – Vlahović 44′
  • 2:0 – Koopmeiners 53′
  • 3:0 – Conceicao 80′
  • 4:0 – Gonzalez 89′

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Kibic FC Barcelony od kiedy Koeman strzelał gola w finale Pucharu Mistrzów, a rodzice większości ekipy Weszło jeszcze się nawet nie znali. Fan Kobe Bryanta i grubego Ronaldo. W piłce jak i w pozostałych dziedzinach kocha lata 90. (Francja'98 na zawsze w serduszku). Ma urodziny tego dnia co Winston Bogarde, a to, że o tym wspomina, potwierdza słabość do Barcelony i lat 90. Ma też urodziny tego dnia co Deontay Wilder, co nie świadczy o niczym.

Rozwiń

Najnowsze

Hiszpania

Ciąg dalszy zamieszania z Danim Olmo. Barcelona w sądzie domaga się rejestracji piłkarza

Paweł Wojciechowski
0
Ciąg dalszy zamieszania z Danim Olmo. Barcelona w sądzie domaga się rejestracji piłkarza

Piłka nożna

Hiszpania

Ciąg dalszy zamieszania z Danim Olmo. Barcelona w sądzie domaga się rejestracji piłkarza

Paweł Wojciechowski
0
Ciąg dalszy zamieszania z Danim Olmo. Barcelona w sądzie domaga się rejestracji piłkarza

Komentarze

1 komentarz

Loading...