W sobotni wieczór Real Madryt stracił kolejne ligowe punkty. Królewscy zremisowali 3:3 z Rayo Vallecano. Głównym pomeczowym tematem jest kontrowersyjna sytuacja z Viniciusem w roli głównej, o której więcej pisaliśmy TUTAJ. W stolicy Hiszpanii mówią wręcz o spisku przeciwko podopiecznym Carlo Ancelottiego.
Mowa o sytuacji z 75. minuty, gdy podczas walki o piłkę Jude Bellingham i Abdul Mumin niemal jednocześnie zamiast w futbolówkę trafili w… nogę Viniciusa.
تابع الحساب الاساسي : @iT7HD pic.twitter.com/cLUBxxTwK8
— Jade Allcock (@ajade2000) December 14, 2024
Akcja działa się w polu karnym, więc Królewscy domagali się podyktowania „jedenastki”. Innego zdania był sędzia Juan Martinez Munuera. Piłkarze Realu (z Viniciusem na czele) oraz Carlo Ancelotti nie ukrywali wściekłości, a teraz mówią o celowej manipulacji. Obrońcy mistrzowskiego tytułu uważają, że zostali celowo skrzywdzeni przez arbitrów.
W klubowej telewizji Realu zasugerowano, że istnieje spisek przeciwko Królewskim. „Marca” informuje natomiast, że klub poważnie rozważa złożenie oficjalnej skargi do Hiszpańskiego Związku Piłkarskiego i Komitetu Technicznego Sędziów. Powód? Brak użycia systemu VAR we wspomnianej sytuacji.
To nie pierwszy raz, kiedy w Madrycie mają pretensje do Juana Martineza Munuery. W ubiegłym sezonie Królewscy złożyli na wspomnianego arbitra skargę po meczu z Osasuną, w którym nie zwrócił uwagi na obraźliwe okrzyki w kierunku Viniciusa.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Vinagre, Douglas, Hellebrand i inni. Najlepsze letnie transfery w Ekstraklasie [RANKING]
- Prezydent Puław idzie siedzieć przez hałas na orliku | PATOLIGA #10
- Kłopoty Kacpra Urbańskiego. Dlaczego gra tak mało w Bolonii?
- Zimowe przygotowania Ekstraklasy. Raków pod okiem właściciela, Radomiak w Polsce?
- Trela: Życie na krawędzi. Trener, czyli najmniejszy problem Radomiaka
Fot. Newspix