W meczu 14. kolejki Bundesligi z udziałem Unionu Berlin i VfL Bochum miała miejsce skandaliczna sytuacja. Bramkarz drużyny przyjezdnej Patrick Drewes został trafiony z trybun zapalniczką w głowę…
Do haniebnego zdarzenia doszło w doliczonym czasie gry, przy wyniku 1:1. 31-letni golkiper został ukarany żółtą kartką za opóźnianie wznowienia gry, a następnie jeden z „kibiców” rzucił zapalniczką w stronę Drewesa, trafiając go w głowę. Bramkarz VfL Bochum nie był w stanie kontynuować gry, a ze względu na fakt, że trener ekipy gości wykorzystał już wszystkie zmiany, między słupkami zastąpił go napastnik Bochum, Philipp Hofmann.
Po zajściu z udziałem Patricka Drewesa mecz został wstrzymany i właściwie zakończony. Mimo że obie drużyny po kilkunastu minutach wróciły na murawę, to żadna ze stron nie atakowała już drugiej.
Absolutnie kuriozalne sceny w Bundeslidze.
> 91. minuta – Patrick Drewes (Bochum) dostał głowę w jakimś przedmiotem
> Drewes mówi, że nie może grac dalej, sędzia zaprasza drużyny do szatni
> Drewes schodzi z boiska, w bramce zastępuje go napastnik Hofmann
> Piłkarze wracają na… pic.twitter.com/A5ANtAA8o5— Viaplay Sport Polska (@viaplaysportpl) December 14, 2024
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Cyrk w Sandecji. Nagła rezygnacja, miasto skazane na palenie forsą
- Trela: Zbyt głęboka woda. Trudne losy Polaków z Ekstraklasy w ligach TOP 5
- Robert Gumny w rozmowie z Weszło: Taka diagnoza to trauma. Wydawało się, że to jakaś drobnostka
Fot. Newspix