Wieczysta Kraków ma marzenie. Chciałaby ściągnąć Benjamina Kallmana – zdradził Sławomir Peszko na antenie “Kanału Sportowego”. Nie wydaje się to możliwe, chyba, że za kilka lat.
Wieczysta jest finansowym hegemonem w 2. lidze. W tym sezonie walczy o awans, ale bogaty właściciel, Wojciech Kwiecień nie ma zamiaru na tym poprzestać. Jego celem jest gra w Ekstraklasie. Z tego powodu nie szczędzi grosza i wydaje duże pieniądze na zawodników, których poziom przewyższa drugą ligę. Z zespołem trenuje Petar Brlek, przed sezonem do zespołu dołączyli Joan Roman z Wisły Kraków czy Lisandro Semedo z Radomiaka.
W programie “Bajerka o Futbolu” o Kallmanie opowiadał Sławomir Peszko, trener Wieczystej. – Na ten moment nie jest zainteresowany, ale zobaczymy, co czas pokaże. W Polsce nie jest łatwo o dobrego napastnika. Najczęściej jest to piłkarz z zagranicy, który chce dużo zarabiać i w 2. lidze jest to jeszcze przeszkoda.
Kallman w obecnym sezonie Ekstraklasy strzelił 11 goli i jest liderem klasyfikacji króla strzelców. Trudno nie oprzeć się wrażeniu, że jeśli zawodnik Cracovii będzie chciał zmienić klub, to trafi do lepszej, a nie gorszej ligi. Na razie jest to transfer możliwy na 50 procent – Wieczysta chce, a Kallman nie.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Najgorszy mecz w karierze Iviego Lopeza
- Widzew uratował sobie święta
- Znęcał się nad partnerką, ale nadal szkoli sędziów
- Rutkowski: Wytypowaliśmy zawodników, których chcemy sprowadzić zimą
Fot. Newspix