Reklama

Media: Trener Śląska Wrocław zrezygnował ze swojej pracy

Mikołaj Wawrzyniak

Opracowanie:Mikołaj Wawrzyniak

06 grudnia 2024, 19:39 • 3 min czytania 9 komentarzy

Obecny sezon dla Śląska jest absolutną katastrofą. Wicemistrzowie Polski zawodzą w Ekstraklasie, szorując po dnie tabeli. W tym tygodniu odpadli także z rozgrywek Pucharu Polski. Źle się dzieje również wewnątrz zespołu. Jak donosi Sport.pl, z pracy zrezygnował trener Wojskowych, Marcin Dymkowski.

Media: Trener Śląska Wrocław zrezygnował ze swojej pracy

Dymkowski jest związany ze Śląskiem od 2022 roku. Przez wiele miesięcy był asystentem Jacka Magiery. Po jego zwolnieniu na początku listopada, objął wrocławską ekipę wraz z Michałem Hetelem.

Zmiany na ławce nie przyniosły pożądanej poprawy wyników. Po dającym nadzieje kibicom remisie z Jagiellonią, przyszła domowa porażka z Puszczą. Wojskowi odpadli także z rozgrywek Pucharu Polski, ulegając w rzutach karnych Piastowi.

Współpraca między szkoleniowcami nie przebiegała najlepiej. Trenerzy nie zgadzali się ze sobą w publicznych wystąpieniach.

Kolejne trzęsienie ziemi w klubie miało nastąpiło dziś. Komentator Canal+Sport, Robert Skrzyński, poinformował o tym, że na jutrzejszy mecz do Gdańska z drużyną nie udał się jeden z szkoleniowców Śląska, Marcin Dymkowski.

Reklama

Do doniesień dziennikarza odniósł się wrocławski klub. – Ekstraklasa przychyliła się do prośby klubu, by w związku z chorobą trenera Marcina Dymkowskiego drużynę Śląska w najbliższym spotkaniu formalnie poprowadził trener Michał Hetel. Zespół normalnie przygotowuje się do meczu, by zdobyć bardzo ważne trzy punkty – czytamy w oficjalnym komunikacie na portalu X.

Zupełnie odmienne wieści przekazał kolei redaktor Sport.pl, Filip Macuda. – Według naszych informacji Marcin Dymkowski w czwartek zrezygnował z pracy.

Reklama

Niedługo potem klub oficjalnie zdementował pogłoski medialne. – Wbrew doniesieniom medialnym Marcin Dymkowski pozostaje pracownikiem klubu, ma ważny kontrakt, a tak jak informowaliśmy wcześniej Ekstraklasa przychyliła się do naszej prośby, by z racji choroby trenera Dymkowskiego drużynę Śląska formalnie poprowadził trener Michał Hetel. Zespół normalnie przygotowuje się do meczu, by zdobyć bardzo ważne trzy punkty.

Początek jutrzejszej potyczki w Gdańsku zaplanowano na godzinę 14:45.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Złośliwi powiedzą, że to brak talentu uniemożliwił mu występy na piłkarskich salonach. Rzekomo zbyt często sprawdzała się słynna opinia kibica Podbeskidzia, by „grać na Wawrzyniaka, bo jest cienki”. On pozostaje jednak przy tezie, że Wawrzyniak w polskiej piłce może być tylko jeden i nie śmiał odbierać tego zaszczytnego miana Panu Jakubowi. Kibicowsko najbliżej mu do Lecha Poznań, ale jest koneserem całej naszej kochanej Ekstraklasy do tego stopnia, że potrafi odróżnić Bergiera od Bejgera. Od czasów trenera Rijkaarda lubi napawać się grą Barcelony, choć z nią bywało różnie. W wolnych chwilach często sięga po kryminały, zwłaszcza niestraszny mu Mróz.

Rozwiń

Najnowsze

Piłka nożna

„Escobar był narcyzem, psychopatą. Zupełnie jak Hitler. Zaintrygował mnie, bo kochał piłkę nożną”

Jakub Radomski
5
„Escobar był narcyzem, psychopatą. Zupełnie jak Hitler. Zaintrygował mnie, bo kochał piłkę nożną”

Ekstraklasa

Piłka nożna

„Escobar był narcyzem, psychopatą. Zupełnie jak Hitler. Zaintrygował mnie, bo kochał piłkę nożną”

Jakub Radomski
5
„Escobar był narcyzem, psychopatą. Zupełnie jak Hitler. Zaintrygował mnie, bo kochał piłkę nożną”

Komentarze

9 komentarzy

Loading...