Po stanowczej deklaracji prezesa Michała Rydza, że nie ma mowy o zwolnieniu Daniela Myśliwca, głos zabrał sam szkoleniowiec. – Wierzę w tych piłkarzy, bo wiele razy udowadniali, że im trudniejszy moment, tym lepsza reakcja – stwierdził trener Widzewa.
– Sezon trwa i na pewno się dla nas nie skończył, ale widzę, że potrzebne są zmiany – zadeklarował dziś prezes Michał Rydz w mediach społecznościowych. I dodał: – Jedno pozostaje jasne – drużynę w meczach ze Stalą Mielec, tak samo jak w inaugurującym 2025 rok spotkaniu z Lechem Poznań poprowadzi Daniel Myśliwiec. Odcinam te spekulacje i skupiamy się na sobocie.
Przed wspomnianym spotkaniem ze Stalą, na konferencji prasowej pojawił się szkoleniowiec Widzewa.
– Z wyżej notowanym rywalem prezentujemy jego wysoki poziom, który interpretujemy jako pressing i grę od własnej bramki na swoich zasadach. Gdy jesteśmy faworytem, to czasem mamy podejście: „wolę, żebym nie popełnił błędu, bo dzięki temu krytyka skupi się na kimś innym”. To nie jest intencjonalne, to siedzi w środku. A ja oczekuję tych błędów, bo jeśli masz odwagę, żeby go zrobić, to jesteś w stanie podjąć ryzyko. A ono jest kluczowe – powiedział Myśliwiec.
– Wierzę w tych piłkarzy, bo wiele razy udowadniali, że im trudniejszy moment, tym lepsza reakcja. To jest kolejny moment, w którym drużyna dostaje cios i musi zrobić wszystko, żeby wygrać najbliższy mecz – zapewnił trener.
Z kolei pytany o planowane zmiany, Myśliwiec odpowiedział: – Kadra może się zmienić, ale bardziej na plus niż na minus.
Po 17. kolejce łodzianie zajmują 10. miejsce w tabeli. Mecz ze Stalą zostanie rozegrany na stadionie Widzewa w najbliższą sobotę o godzinie 17:30.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Kolejna odsłona wojny Kuleszy z Nitrasem? Tajne spotkanie w Pałacu Prezydenckim
- O czym marzą fani trzecioligowej Unii Skierniewice? [REPORTAŻ]
- Trela: Brak biegu jałowego. Czego potrzebuje Cracovia, by wejść na kolejny poziom?
- Grudzień pod znakiem losowań. Komu rózgę, a komu gwiazdkę z nieba?
- Carlo Ancelotti wciąż bez pomysłu. Trener Realu dalej się miota
Fot. Newspix