John Carver dopiero wkracza do Ekstraklasy, a w weekend czeka go debiut na ławce trenerskiej gdańskiej Lechii. Anglik nie obawia się pierwszego meczu w nowej roli, ale dobrze rozumie, jak ważne będzie zakończenie roku z przytupem: – Lechia jest w bardzo słabej sytuacji i to wyzwanie mnie skłoniło, aby tu przyjść – mówi.
W najbliższej kolejce rywalem gdańszczan będzie jedyny gorszy od nich na ten moment zespół – Śląsk Wrocław: – Nie ma dużo czasu. Ten mecz jest bardzo ważny dla obu drużyn, ale dla Lechii jest kluczowy. Mimo tego krótkiego czasu jestem optymistą. Trenowaliśmy pewne rzeczy i widać progres – przekonuje Carver cytowany przez portal lechia.net. – To dobrze dla Lechii, że po meczu ze Śląskiem będzie przerwa. Dwa miesiące dadzą czas na naładowanie baterii i ciężką pracę – dodaje nowy szkoleniowiec ekipy z Trójmiasta.
„Jestem najlepszy w Premier League”. Kim jest John Carver, nowy trener Lechii Gdańsk? [CZYTAJ]
Angielski trener przekonuje, że jego zespół dobrze zareagował na zmianę na trenerskiej ławce: – Widzę dużo entuzjazmu, zaangażowania i tego, że piłkarze chętnie słuchają. Taka jest rola trenera, aby dawać wskazówki – stwierdził Carver na przedmeczowej konferencji. – W treningu mieszaliśmy różne aktywności i jesteśmy zadowoleni z tego, jak piłkarze zareagowali na takie zajęcia.
John Carver: Zmienię dużo rzeczy w porównaniu z meczem w Katowicach. Wszyscy zobaczymy to w sobotę
— Lechia.net (@Lechianet) December 5, 2024
John Carver wierzy, że jego pomysł na grę przełoży się na dobry występ gdańszczan w sobotę. Mecz ze Śląskiem rozpocznie się o godzinie 14:45.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Wachowski: Piłka kobieca to inwestycja. Za 10-15 lat będą z tego zyski
- Probierz: Jestem cierpliwy. Nie powinniśmy się obawiać nikogo
- Boniek zastanawia się nad sensem gali z okazji 105-lecia. Też Boniek, ale 10 lat temu:
Fot. Newspix