Wobec okoliczności wczorajszej porażki Widzewa z Rakowem (2:3), coraz mocniej mówi się o braku charakteru drużyny Daniela Myśliwca. Do tych opinii odniósł się sam szkoleniowiec ekipy z Łodzi na konferencji po meczu z Medalikami.
Częstochowianie wyrwali trzy punkty w ostatnich minutach gry. Gola na wagę zwycięstwa dla gości strzelił Jonatan Braut Brunes.
Swojej frustracji po spotkaniu nie krył trener Widzewa, Daniel Myśliwiec. – Patrząc z perspektywy kultury gry i poziomu, był to mecz godny Ekstraklasy. Uważam, że robiliśmy więcej, w tym sensie, że wykreowaliśmy więcej sytuacji przeciwko jednej z najlepszych drużyn, szczególnie za sprawą pressingu – podkreślił na konferencji prasowej.
– Niestety, wynik idzie w świat. Jest on kluczowy i powoduje, że żadne rozwodzenie się – na temat tego, co było dobre, co wymaga pochwały – nie ma teraz sensu. Jesteśmy mocno rozgoryczeni, że tego meczu nie wygraliśmy, a zrobiliśmy bardzo dużo, żeby tak było – dodał.
Smutny Myśliwiec. Czy Widzew ma charakter?
39-latek odniósł się również do pojawiających się w mediach zarzutów o brak charakteru jego podopiecznych i niewystarczającą chęć zwycięstwa. – Nie po to ściągam pomocnika, a wpuszczam napastnika, żeby bronić wyniku. Taką tezę można podrzucić pod aktualny wynik. Kiedyś drużyna wygrywała, więc walczyła do końca i miała charakter. Teraz, gdy wyniki nie są zadowalające, już tego nie robi. Każdą tezę można udowodnić, jeśli mamy efekt końcowy. Ja tu nie chcę przekonywać, że ktoś ma charakter, a ktoś go nie posiada, jeżeli tylko w ten sposób będzie to definiowane – stwierdził szkoleniowiec.
– Oceniam nie przez efekt, a przez działanie. Patrząc na liczbę stworzonych sytuacji i ich klarowność, myślę, że byliśmy drużyną, która zasłużyła na zdecydowanie więcej – zaznaczył.
Po wczorajszej porażce Widzew pozostał na dziesiątej pozycji w tabeli. W swoim ostatnim meczu ligowym w tym roku kalendarzowym piłkarze Myśliwca podejmą Stal Mielec. Wcześniej, w środę udadzą się z kolei do Kielc na starcie z Koroną w ramach Pucharu Polski.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- “Brakuje nam charakteru”. Uczyńmy z tego zwrotkę hymnu narodowego
- Aktor Rundić i bohater Brunes. Raków zadał cios w ostatniej minucie
- Szalone derby Londynu dla Arsenalu. “Bokser” Fabiański nokautuje rywala
Fot. Newspix