Rozczarowująca postawa piłkarzy w starciu Champions League na Anfield to niejedyny powód do zmartwień dla Carlo Ancelottiego oraz kibiców Królewskich. Jak donosi “Marca”, dłuższa przerwa od gry czeka najprawdopodobniej pomocnika Realu, Eduardo Camavingę, który wczoraj przedwcześnie opuścił boisko z powodu kontuzji.
Los Blancos ulegli Liverpoolowi 0:2, a trzy punkty gospodarzom zapewnili Mac Allister oraz Gakpo. Podopieczni Ancelottiego przegrali już trzeci mecz w obecnej edycji Ligi Mistrzów. W tabeli plasują się dopiero na 24. lokacie z dorobkiem sześciu “oczek”.
Na tym nie kończą się jednak kłopoty Królewskich. Na początku drugiej połowy udział w meczu przedwcześnie zakończył Eduardo Camavinga. Francuz upadł na boisko i trzymał się w okolicach uda. Jak donosi “Marca”, najprawdopodobniej doszło do uszkodzenia mięśnia dwugłowego uda w lewej nodze. Szczegółowe badania dopiero nastąpią, ale już teraz należy spodziewać się kilkutygodniowej absencji pomocnika.
Warto dodać, że 22-latek opuścił początek sezonu z uwagi na uraz kolana. Wrócił do gry dopiero na początku października. Od tego czasu uzbierał dziewięć występów dla Los Galacticos we wszystkich rozgrywkach.
Zanim Królewscy przystąpią do kolejnego starcia w Lidze Mistrzów z Atalantą, czekają ich ważne ligowe potyczki z Getafe, Athletic Bilbao oraz Gironą. W tabeli La Liga tracą do prowadzącej Barcelony cztery “oczka”.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Czy to był najgorszy mecz Mbappe w karierze? Liverpool niszczy Real
- Manchester City cierpi bez Rodriego. Kto mógłby go zastąpić?
- Podolski oszczędzony. Komisja Ligi jak zwykle nic nie może…
Fot. Newspix