Po wtorkowym dniu z Ligą Mistrzów najbardziej viralową stopklatką jest ta z Guardiolą, gdzie na jego twarzy widać ślady po licznych zadrapaniach. Mówi się, że z nerwów rwie się włosy z głowy. Z uwagi na fakt, że hiszpański szkoleniowiec nie ma czego rwać, a jego piłkarze dostarczyli mu masę nerwów, to z tego powodu doprowadził do samookaleczenia. – Chciałem zrobić sobie krzywdę – podkreślał.
Do starcia z Feyenoordem Manchester City przystępował z serią pięciu porażek z rzędu. To miał być dzień, w którym City się przełamie i wyjdzie na prostą. I trzeba to jasno powiedzieć, że przez długi czas wiele na to wskazywało, gdyż mistrzowie Anglii w pewnym momencie po dwóch golach Haalanda i jednym Gundogana prowadzili z holenderską ekipą aż 3:0. Jednak w ostatnim kwadransie doszło do kataklizmu w szeregach City. Błąd za błędem. Prezent za prezentem. I w 15 minut ze stanu 3:0 zrobiło się 3:3.
– Jesteśmy rozczarowani, bo ten remis traktujemy jak porażkę. Na kwadrans przed końcem na tablicy wyników widniał rezultat 3:0. Nie miałem takiego wrażenia, że Feyenoord może wrócić do gry, ale daliśmy im w prezencie pierwszego gola i później sprawy stały się trudniejsze – ocenił Guardiola. – Nie trzeba było nic mówić piłkarzom, oni doskonale o tym wiedzą. Tak to jest, trudno to teraz przełknąć. Oddajemy rywalom bramki, nie jesteśmy wystarczająco stabilni – dodał.
Na konferencji prasowej został również zapytany o rany twarzy, jak to się stało, że one się pojawiły. Hiszpan nie ukrywał, że powstały w wyniku nerwów i złości. – Zrobiłem to palcami. Zadrapałem się paznokciami. Chciałem zrobić sobie krzywdę.
🚨🚨🎙️| Pep Guardiola when asked about the cuts on his nose and head:
“I want to harm myself…” pic.twitter.com/lks7c8gFdI
— CentreGoals. (@centregoals) November 26, 2024
🚨 Pep Guardiola on those cuts: “With my fingers… I want to harm myself”.
🎥 @BeanymanSports pic.twitter.com/9g9Ix0LyrO
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) November 26, 2024
Manchester City po 5 rozegranych meczach ma na swoim koncie 8 punktów i w tym momencie zajmuje 15. miejsce w tabeli fazy ligowej Ligi Mistrzów. W następnej serii gier podopieczni Guardioli zmierzą się na wyjeździe z Juventusem.
WIĘCEJ O LIDZE MISTRZÓW:
- Od 3:0 do 3:3 w kwadrans. Manchester City przeszedł sam siebie
- Sto goli to za mało, 150 by się zdało! Święto “Lewego” i spacerek Barcelony
- Najlepszy snajper naszej ery. Wśród śmiertelników [KOMENTARZ]
- Sto goli Lewego w Lidze Mistrzów – garść istotnych statystyk
- Lewandowski dołączył do kosmitów i… był od nich skuteczniejszy
Fot. Newspix