Finisz, ostatnia prosta, największe emocje. Dwa kluczowe mecze z bezpośrednimi rywalami w walce o Euro 2016. Wszyscy są zgodni – jak do tej pory to była udana kampania w naszym wykonaniu. Co jednak konkretnie trzeba jeszcze zrobić w tej cholernie zaciętej grupie, by pojechać do Francji? Wyjaśniamy wszystko, każdy najdrobniejszy aspekt. Zapraszamy.
Pozostałe mecze:
Niemcy: Gruzja (d), Irlandia (w).
Polska: Szkocja (w), Irlandia (d).
Irlandia: Niemcy (d), Polska (w).
Szkocja: Polska (d), Gibraltar (w).
***
WARIANT 1. POLSKA ZDOBYWA O PUNKTÓW.
Kończymy z siedemnastoma punktami. W takim układzie:
Niemcy nawet przegrywając wszystko są przed nami.
Irlandia nas wyprzedza.
Szkocji wystarczy pokonać Gibraltar, by dzięki lepszym bezpośrednim rezultatom z biało-czerwonymi znaleźć się wyżej w tabeli.
Jak widać dwie porażki to dla nas śmierć, omijają nas nawet Play-Offy.
WARIANT 2. POLSKA ZDOBYWA PUNKT NA SZKOTACH.
Dwie porażki wydają się skrajnie nieprawdopodobne. Co w przypadku remisu ze Szkotami i porażki z Irlandią?
Niemcy wciąż bez względu na wszystko są przed nami.
Szkoci już nas nie wyprzedzą. Jesteśmy pewni Play-Off.
Irlandii wystarczy zwycięstwo z nami dzięki lepszym bezpośrednim rezultatom.
WARIANT 3. POLSKA ZDOBYWA PUNKT NA IRLANDII.
Co jeśli przegramy w Szkocji a zremisujemy na Narodowym?
Niemcy, wiadomo, wciąż w czubie.
Szkoci za nami, więc są pewne Play-Offy.
Bezpośredni awans Irlandii zależny jest od meczu z Niemcami, których muszą ograć.
WARIANT 4. POLSKA ZDOBYWA DWA PUNKTY.
Powtórka z jesieni i podział punktów zarówno ze Szkocją jak i Irlandią? Scenariusz, który nie należy do najmniej prawdopodobnych.
Niemcy już potrzebują aż remisu u siebie z Gruzją by nas wyprzedzić.
Szkoci nie mają szans nas sięgnąć.
Irlandczycy muszą wygrać z Niemcami i liczyć na to, że remis z Polską będzie liczniejszy w bramki niż ten w Dublinie.
WARIANT 5. POLSKA ZDOBYWA TRZY PUNKTY.
Tutaj możemy mieć kłopoty tylko wtedy, gdy to Szkoci zostaną chłopcami do bicia. Pokonanie Irlandczyków zapewni nam sukces.
Niemcy biją Gruzję i są przed nami.
Jeśli przegramy ze Szkocją, ale wygramy z Irlandią, jedziemy na EURO.
Szkoci w pokonanym polu to pewne miejsce w play-off i podniesienie poprzeczki Irlandczykom, bowiem ci by mieć nas w zasięgu muszą ograć Niemców. Jeśli tego nie zrobią – leżą. Jeśli to zrobią, a potem zbiją nas, grają dalej.
WARIANT 5. POLSKA ZDOBYWA 4 PUNKTY LUB WIĘCEJ.
Jedziemy na EURO 2016.
CZY JEST SZANSA AWANSOWAĆ BEZPOŚREDNIO Z TRZECIEGO MIEJSCA?
Załóżmy teoretyczny wariant, w którym mamy 20 punktów, a i tak spadamy na trzecie miejsce (bijemy Szkotów, przegrywamy z Irlandią, która wcześniej zbiła Niemców). Mielibyśmy wówczas 14 pkt w powyższej tabeli. Szanse na promocję są, ale wymagają:
– porażki Ukrainy u siebie z Hiszpanią, względnie remisu, przy założeniu, że nasi poprawią bilans bramkowy (teraz w minitabelce mamy równe Ukrainie +8);
– straty punktów Węgrów w Grecji;
– Albania w meczach z Serbią u siebie i Armenią na wyjeździe zdobywa mniej niż trzy punkty, względnie zdobywa trzy, ale ma gorszy bilans bramkowy od nas;
– Chorwacja nie wygrywa u siebie z Bułgarią, względnie wygrywa ale ma gorszy bilans bramkowy od nas.
***
Naprawdę jesteśmy o krok od awansu. Tylko katastrofa, jaką byłoby przegranie obu październikowych meczów albo ugranie w nich remisu może nam poważnie skomplikować życie. Wyraźnie widać też, że o wiele większy jest kaliber starcia z Irlandią niż tego ze Szkotami.
PS: Artykuł jest uaktualnieniem materiału, który pojawił się tuż po meczu z Niemcami.
Fot. FotoPyK