Takie koszty niestety trzeba wliczyć w udział w europejskich pucharach. Kibice Jagi zaprezentowali podczas ostatniego spotkania w Lidze Konferencji imponującą oprawę, za co klub spotkała kara od Komisji Kontroli, Etyki i Dyscypliny UEFA.
To był wyjątkowy wieczór w Białymstoku. Piękna gra, świetny wynik i awans na trzecie miejsce w tabeli LKE, a wszystko to przy dopingu zagorzałych fanów Dumy Podlasia. Oprawie pod hasłem “We are here to make magic” towarzyszyła rzecz jasna pirotechnika, co doprowadziło do chwilowej przerwy w grze. W takich sytuacjach UEFA jest bezwzględna i kara dla Jagiellonii była nieuchronna.
Jak dotkliwe będą konsekwencje? Mistrz Polski musi zapłacić 50 tys. euro, a dodatkowo grozi mu zamknięcie części stadionu na najbliższy mecz domowy, które zostało zawieszone na okres dwóch lat. Najbliższe starcie w Lidze Konferencji w roli gospodarza Jaga rozegra 19 grudnia przeciwko Olimpii Ljubljana.
Po trzech kolejkach, Jagiellonia Białystok zajmuje trzecie miejsce w tabeli LKE, ustępując jedynie Legii Warszawa i Chelsea. 28 listopada podopieczni Adriana Siemieńca zmierzą się na wyjeździe ze słoweńskim Celje.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Czy to był najgorszy rok kadry od wielu lat?
- Reprezentacja Polski w rytmie disco polo
- Trela: Efekt kuzyna Richarda. Powrót do elity racją stanu polskiego futbolu
Fot. Newspix