Reklama

Lewandowski przyznaje, że jest gotowy. “Za dwa, trzy lata moja kariera się skończy”

Antoni Figlewicz

Opracowanie:Antoni Figlewicz

20 listopada 2024, 09:49 • 2 min czytania 33 komentarzy

Wielkimi krokami zbliża się moment, którego obawia się cała piłkarska Polska. Robert Lewandowski przyznaje, że jest już gotowy na zakończenie kariery i dojrzał do podjęcia tej ważnej decyzji. Na razie jeszcze nigdzie się nie wybiera, ale w rozmowie z magazynem “Forbes” przyznał: – Wszystko, co zrobiłem i osiągnąłem, zostanie ze mną. Będę w innym życiu, ale zostanę tym samym człowiekiem.

Lewandowski przyznaje, że jest gotowy. “Za dwa, trzy lata moja kariera się skończy”

Nie chcemy sobie nawet wyobrażać, jak będzie wyglądała piłka nożna bez naszego najlepszego piłkarza. Lewandowski jednak otwarcie mówi o zakończeniu swojej obfitującej w sukcesy przygody z piłką. – Pewnego dnia zakończę karierę. Jestem już na to gotowy. Wiem, że moje życie się zmieni i nie będę już piłkarzem Robertem Lewandowskim – mówi kapitan reprezentacji Polski. – Jeśli jesteś psychicznie przygotowany na emeryturę, to nie będziesz mieć problemu z rozpoczęciem nowego życia – twierdzi napastnik Barcelony.

Lewandowski: To będzie pierwszy moment, aby pomyśleć o przejściu na emeryturę

“Lewy” przyznał też, że jego kariera dobiegnie końca w ciągu najbliższych trzech lat: – Wiem, że za dwa, trzy lata moja kariera się skończy. Tylko ja zadecyduję o tym, kiedy nastąpi koniec. Kiedy pewnego dnia obudzę się i poczuję, że nie chcę iść na trening, to będzie pierwszy moment, aby pomyśleć o przejściu na emeryturę – stwierdził.

Pozostaje mieć nadzieję, że chęci do treningu nie zabraknie Lewandowskiemu jeszcze przez długi czas. Trzymamy kciuki.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Reklama

Fot. Newspix

Wolałby pewnie opowiadać komuś głupi sen Davida Beckhama o, dajmy na to, porcelanowych krasnalach, niż relacjonować wyjątkowo nudny remis w meczu o pietruszkę. Ostatecznie i tak lubi i zrobi oba, ale sport to przede wszystkim ciekawe historie. Futbol traktuje jak towar rozrywkowy - jeśli nie budzi emocji, to znaczy, że ktoś tu oszukuje i jego, i siebie. Poza piłką kolarstwo, snooker, tenis ziemny i wszystko, w co w życiu zagrał. Może i nie ma żadnych sportowych sukcesów, ale kiedyś na dniu sąsiada wygrał tekturowego konia. W wolnym czasie głośno fałszuje na ulicy, ale już dawno przestał się tego wstydzić.

Rozwiń

Najnowsze

Inne kraje

Były piłkarz Serie A o chorobie alkoholowej: Wypijałem kilkadziesiąt piw w jedną noc

Antoni Figlewicz
6
Były piłkarz Serie A o chorobie alkoholowej: Wypijałem kilkadziesiąt piw w jedną noc

Hiszpania

Inne kraje

Były piłkarz Serie A o chorobie alkoholowej: Wypijałem kilkadziesiąt piw w jedną noc

Antoni Figlewicz
6
Były piłkarz Serie A o chorobie alkoholowej: Wypijałem kilkadziesiąt piw w jedną noc

Komentarze

33 komentarzy

Loading...