Reklama

Selekcjoner topowej kadry zagrożony? Może wylecieć już we wtorek

Paweł Wojciechowski

Opracowanie:Paweł Wojciechowski

18 listopada 2024, 12:38 • 2 min czytania 3 komentarze

Domenico Tedesco ma zaplanowane spotkanie z Vincentem Mannaertem, dyrektorem technicznym belgijskiego związku na wtorek 19 listopada. Spotkanie to może zadecydować o przyszłości niemieckiego trenera włoskiego pochodzenia, a tamtejsze media już rozpisują się o możliwych scenariuszach.

Selekcjoner topowej kadry zagrożony? Może wylecieć już we wtorek

Zmierzch belgijskiego “złotego pokolenia” było widać już na mundialu w 2022 roku. Wtedy Czerwone Diabły nie wyszły z grupy, ale wydawało się, że to tylko wypadek przy pracy. Nowego ducha miał wskrzesić były trener Schalke 04 czy RB Lipsk Domenico Tedesco.

Kiedy jednak Belgowie w kiepskim stylu odpadali już w 1/8 finału tegorocznego Euro widać było, że pomysł niemieckiego trenera na tę kadrę po prostu nie wypalił. Do tego w tle pojawiły się konflikty w zespole i bojkot kadry przez Thibaut Courtois czy mocne słowa o atmosferze w niej Kevina de Bruyne.

Kropką nad “i” okazały się jednak rozgrywki Ligi Narodów, w których Czerwone Diabły w grupie z Francją, Włochami i Izraelem zdobyły tylko cztery punkty, a w ostatniej kolejce doznały upokarzającej porażki z grającym na neutralnym terenie izraelskim kopciuszkiem.

To ta porażka miała być decydująca w kwestii przyszłości selekcjonera. Jak podaje jeden z najbardziej znanych brukselskich dziennikarzy, Sacha Tavolieri, wspomniane spotkanie Tedesco z Vincentem Mannaertem zostało przyspieszone i odbędzie się już w najbliższy wtorek 19 listopada.

Reklama

Według doniesień belgijskich serwisów posada 39-letnego trenera wisi na włosku i coraz bardziej prawdopodobne, że do eliminacji mistrzostwa świata w przyszłym roku, Belgowie przystąpią już pod wodzą nowego selekcjonera. Rozstanie z dotychczasowym miałoby kosztować, zgodnie z informacjami Tavolieriego, niecały milion euro razem z odprawami dla członków jego sztabu.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Kibic FC Barcelony od kiedy Koeman strzelał gola w finale Pucharu Mistrzów, a rodzice większości ekipy Weszło jeszcze się nawet nie znali. Fan Kobe Bryanta i grubego Ronaldo. W piłce jak i w pozostałych dziedzinach kocha lata 90. (Francja'98 na zawsze w serduszku). Ma urodziny tego dnia co Winston Bogarde, a to, że o tym wspomina, potwierdza słabość do Barcelony i lat 90. Ma też urodziny tego dnia co Deontay Wilder, co nie świadczy o niczym.

Rozwiń

Najnowsze

Inne kraje

Komentarze

3 komentarze

Loading...