Reklama

Byki w herbie kolejnego klubu. Japończycy dołączyli do „rodziny” Red Bulla

Paweł Marszałkowski

Opracowanie:Paweł Marszałkowski

06 listopada 2024, 15:57 • 2 min czytania 2 komentarze

Salzburg, Lipsk, Nowy Jork, Bragantino, a od niedawna również Omiya Ardija. Red Bull przejął udziały w kolejnym klubie. Tym razem w Japonii. Właśnie przedstawiono nowy herb trzecioligowca z kraju kwitnącej wiśni. A właściwie: logo, które od pozostałych emblematów RB różni się jedynie kolorem obramowania.

Byki w herbie kolejnego klubu. Japończycy dołączyli do „rodziny” Red Bulla

Formalnie Red Bull został właścicielem Omiya Ardija we wrześniu. W posiadanie austriackiego koncernu weszło sto procent udziałów japońskiego klubu. Na konsekwencje nie trzeba było długo czekać. Jeden z pierwszych kroków to zmiana herbu i nazwy.

W klubowych social mediach zaprezentowano nowe logo klubu. Od stycznia byli koledzy Jakuba Świerczoka będą grać pod szyldem RB Omiya Ardija.

Reklama

„Herb klubu łączy w sobie jednolity design globalnej sieci Red Bull Soccer Network z motywem pomarańczy, która jest symbolem miasta Omiya. Wierzymy, że jest to ważny element promowania ewoluujących aspiracji klubu i globalnego wizerunku marek” – czytamy w oficjalnym komunikacie.

Omiya Ardija jest na finiszu trzecioligowego sezonu. Nowa ekipa Red Bulla wywalczyła awans na zaplecze japońskiej ekstraklasy.

Rynek azjatycki nie jest jedynym, w który w ostatnich miesiącach celuje austriacki gigant. W połowie października pojawiły się oficjalne informacje o negocjacjach w sprawie przejęcia Paris FC, występującego w Ligue 2.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Kaszub. Urodził się równo 44 lata po Franciszku Smudzie, co może oznaczać, że właśnie o nim myślał Adam Mickiewicz, pisząc słowa: „A imię jego czterdzieści i cztery”. Choć polskiego futbolu raczej nie zbawi, stara się pracować u podstaw. W ostatnich latach poznał zapach szatni, teraz spróbuje go opisać - przede wszystkim w reportażach i wywiadach (choć Orianą Fallaci nie jest). Piłkę traktuje jako pretekst do opowiedzenia czegoś więcej. Uzależniony od kawy i morza. Fan Marka Hłaski, Rafała Siemaszki, Giorgosa Lanthimosa i Emmy Stone. Pomiędzy meczami pisze smutne opowiadania i robi słabe filmy.

Rozwiń

Najnowsze

Inne ligi zagraniczne

Komentarze

2 komentarze

Loading...