Pomocnik „Miedziowych” udzielił wywiadu „TVP Sport”, w którym opowiedział, czym przekonało go Zagłębie Lubin w letnim okienku transferowym oraz jakie są obecne ambicje klubu, o którym mówi się, że zadowala go miejsce w środku tabeli. – Wszyscy piłkarze i każda osoba ze sztabu mierzy znacznie wyżej – zapewnił Radwański.
26-latek od 2020 roku był od lat związany z Bruk-Bet Termalicą Niecieczą. Z początkiem tego sezonu zamienił I ligę na Ekstraklasę.
– [Wybrałem Zagłębie – przyp. red.] ze względu na to, że dochodziły mnie słuchy już dużo wcześniej, że klub był mną zainteresowany, obserwował mnie. Dlatego zdecydowałem się tu przyjść – wyjaśnił pomocnik. Odniósł się też do panującej o Zagłębiu opinii drużyny, której brakuje ambicji.
– Też zanim trafiłem do klubu, słyszałem różne opowieści. Nigdy jednak nie podążam za opinią innych. Przekonałem się już na początku, że mamy na tyle jakościowych zawodników, że nikogo środek tabeli nie będzie zadowalał. Wiem, że przez lata się utarło, że dla Zagłębia ósme miejsce jest dobre. Mogę jednak zapewnić, że wszyscy piłkarze i każda osoba ze sztabu mierzy znacznie wyżej – stwierdził Radwański.
Na razie jednak, zdaniem wychowanka Wisły Płock, drużyna musi się skupić na najbliższej przyszłości.
– Na razie nie chcemy wybiegać za bardzo w przyszłość . W każdym tygodniu chcemy się jak najlepiej przygotować do przeciwnika, aby umieć wykorzystać jego mankamenty – podsumował cele zespołu pomocnik „Miedziowych”.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Widzew myślał, że jedzie na trening, a musiał zagrać. I znów zrobił to słabo
- Bilety za stówkę, brak stadionu i dobra akademia. Lechia Zielona Góra, jej problemy i sukcesy
- Przywrócił chwałę Sportingowi, dokona tego samego w Manchesterze United?
- Trela: Lewandowscy swoich krajów. Najlepsi ambasadorzy piłkarskich peryferii
- A taki był ładny, amerykański… Nuri Sahin i jego problemy w BVB
- W Śląsku coś drgnęło i nie jest to stołek pod Jackiem Magierą
Fot. Newspix