Reklama

Reprezentant Polski chwalony przez angielskie media. „Zaimponował tego wieczoru”

Paweł Wojciechowski

Opracowanie:Paweł Wojciechowski

31 października 2024, 09:30 • 2 min czytania 12 komentarzy

Jakub Kiwior miał szukać nowego klubu i nie wstać już z ławki Arsenalu. Tymczasem nie dość że gra, to idzie mu coraz lepiej, a jego ostatni występ chwali nie tylko trener Mikel Arteta, ale również wybredne w kwestii Polaka angielskie media.

Reprezentant Polski chwalony przez angielskie media. „Zaimponował tego wieczoru”

Kiwior w środowym meczu Pucharu Ligi Angielskiej (Carabao Cup) zagrał od pierwszej minuty. Chociaż „Kanonierzy” nie trafili na przeciwnika z najwyższej półki, to swoją wyższość nad grającym w Championship Preston North End trzeba było jeszcze udowodnić na boisku.

Arsenal jednak nie dał szans drużynie z zaplecza angielskiej ekstraklasy i wygrał 3:0, meldując się w ćwierćfinale rozgrywek. Polak tymczasem spędził na boisku 90 minut i grając jako środkowy obrońca zaliczył dwie asysty, a także zebrał sporo pochwał od angielskich mediów.

Do połowy września nie pojawił się na murawie ani na minutę, ale od tamtego momentu Mikel Arteta dość regularnie korzysta z jego usług, a Kiwior łatając dziury w obronie wygląda coraz solidniej.

Zauważają to też angielskie media, które przyznały 24-latkowi za mecz w Carabao Cup noty od 7 do 8. – Dwie asysty reprezentanta Polski, który zagrał od początku jako środkowy obrońca. W drugiej sytuacji świetnie dośrodkował, a Havertz strzałem głową zamienił na gola – mogliśmy przeczytać w The Standard.

Reklama

– Grał naprawdę solidnie w defensywie. Kilka razy źle zagrywał, ale zaliczył też dwie asysty. Zaimponował Artecie tego wieczoru – to z kolei cytat z Arsenalinsider.com.

W tym sezonie 24-letni defensor pojawił się na boisku w barwach „Kanonierów” siedem razy we wszystkich rozgrywkach.


WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Kibic FC Barcelony od kiedy Koeman strzelał gola w finale Pucharu Mistrzów, a rodzice większości ekipy Weszło jeszcze się nawet nie znali. Fan Kobe Bryanta i grubego Ronaldo. W piłce jak i w pozostałych dziedzinach kocha lata 90. (Francja'98 na zawsze w serduszku). Ma urodziny tego dnia co Winston Bogarde, a to, że o tym wspomina, potwierdza słabość do Barcelony i lat 90. Ma też urodziny tego dnia co Deontay Wilder, co nie świadczy o niczym.

Rozwiń

Najnowsze

Anglia

Hiszpania

Lewandowski w trybie bestii. Za nim jeden z najlepszych miesięcy w karierze

Wojciech Górski
16
Lewandowski w trybie bestii. Za nim jeden z najlepszych miesięcy w karierze

Komentarze

12 komentarzy

Loading...