Reklama

Media: “Czerwone Diabły” wkraczają do walki o defensora Bayernu

Mikołaj Wawrzyniak

Opracowanie:Mikołaj Wawrzyniak

25 października 2024, 21:22 • 2 min czytania 0 komentarzy

Wiele wskazuje na to, że obecny sezon jest ostatnim w barwach Bayernu dla Alphonso Daviesa. Umowa Kanadyjczyka wygasa w czerwcu 2025 roku, a sam piłkarz jest zdecydowany na opuszczenie Bawarii. Wśród potencjalnych kierunków transferu dotychczas dominował hiszpański. Media wskazywały na zainteresowanie 23-latkiem ze strony Realu Madryt, jak i Barcelony. Z kolei Florian Plettenberg na portalu X podaje, że obrońcę w swoim zespole widzieliby także włodarze Manchesteru United.

Media: “Czerwone Diabły” wkraczają do walki o defensora Bayernu

Davies od dawna znajduje się na czele listy życzeń “Królewskich”. Problemem była jednak zawsze zbyt niska kwota oferty za transfer Kanadyjczyka. Hiszpańskie media donosiły, 23-latek trafi najpewniej do Madrytu w czerwcu przyszłego roku, po zakończeniu umowy z Bayernem. Według nich, do walki o obrońcę miała dołączyć się także Barcelona.

Nowe wieści przekazał również Florian Plettenberg na portalu X, wskazując na nowy, potencjalny kierunek przeprowadzki.

Manchester United od kilku dni gromadzi obszerne informacje o Daviesie. Sprowadzenie 23-latka byłoby pożądanym transferem na wakującą pozycję lewego obrońcy. W ostatnich miesiącach Manchester United przeprowadził już nieformalne rozmowy z agentami zawodnika. Obecnie nie ma nowych negocjacji, w kontekście przedłużenia umowy z Bayernem. Davies może opuścić klub jako wolny agent przyszłego lata – zaznaczył.

Reklama

Davies w barwach Bayernu wystąpił dotychczas w 205 spotkaniach. Zdobył w nich 11 bramek i zanotował 32 asysty.

Kolejną okazją do pokazania swoich niemałych umiejętności będzie dla Kanadyjczyka niedzielne starcie ligowe Bawarczyków z ekipą Bochum. Początek spotkania zaplanowano na godzinę 15:30.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Złośliwi powiedzą, że to brak talentu uniemożliwił mu występy na piłkarskich salonach. Rzekomo zbyt często sprawdzała się słynna opinia kibica Podbeskidzia, by „grać na Wawrzyniaka, bo jest cienki”. On pozostaje jednak przy tezie, że Wawrzyniak w polskiej piłce może być tylko jeden i nie śmiał odbierać tego zaszczytnego miana Panu Jakubowi. Kibicowsko najbliżej mu do Lecha Poznań, ale jest koneserem całej naszej kochanej Ekstraklasy do tego stopnia, że potrafi odróżnić Bergiera od Bejgera. Od czasów trenera Rijkaarda lubi napawać się grą Barcelony, choć z nią bywało różnie. W wolnych chwilach często sięga po kryminały, zwłaszcza niestraszny mu Mróz.

Rozwiń

Najnowsze

Koszykówka

Fenomen socjologiczny czy beneficjentka “białego przywileju”? Kłótnia o Caitlin Clark

Michał Kołkowski
3
Fenomen socjologiczny czy beneficjentka “białego przywileju”? Kłótnia o Caitlin Clark
Anglia

Chelsea oblała test dojrzałości. Sean Dyche pokazuje, że ciągle ma to coś

Radosław Laudański
1
Chelsea oblała test dojrzałości. Sean Dyche pokazuje, że ciągle ma to coś

Anglia

Anglia

Chelsea oblała test dojrzałości. Sean Dyche pokazuje, że ciągle ma to coś

Radosław Laudański
1
Chelsea oblała test dojrzałości. Sean Dyche pokazuje, że ciągle ma to coś

Komentarze

0 komentarzy

Loading...