Reklama

Czerwona latarnia ligi żegna się z trenerem

Paweł Wojciechowski

Opracowanie:Paweł Wojciechowski

08 października 2024, 13:45 • 2 min czytania 5 komentarzy

Władze UD Las Palmas nie wytrzymały ciśnienia i po fatalnych wynikach swojej drużyny postanowiły pożegnać się z dotychczasowym trenerem.

Czerwona latarnia ligi żegna się z trenerem

Sternicy klubu z Wysp Kanaryjskich umieścili na stronie internetowej i w mediach społecznościowych krótką oficjalną notkę:

– Luis Miguel Carrion nie będzie dalej prowadził drużyny UD Las Palmas. Trener, który rozpoczął obecny sezon prowadząc pierwszą drużynę, zakończy swoją kadencję po dziewięciu meczach, w których zespół zanotował trzy remisy i sześć porażek. Klub dziękuje trenerowi za jego poświęcenie i profesjonalizm oraz życzy mu powodzenia, zarówno na poziomie osobistym, jak i sportowym.

Kataloński trener był związany kontraktem z hiszpańskim klubem do 30 czerwca 2026 roku, ale wiadomo juz że go nie wypełni. Klub z Las Palmas balansuje między hiszpańską ekstraklasą a jej zapleczem od wielu lat. Po pięcioletnim pobycie w Segunda Division zameldował się w elicie przed ubiegłym sezonem i do końca musiał walczyć o utrzymanie. Ostatecznie zakończył minioną kampanię na 16. miejscu i uratował się przed spadkiem.

Przed tym sezonem postanowiono jednak pożegnać się z trenerem Xavierem Pimientą i niemal połową kadry. Jednak od samego początku Las Palmas grało fatalnie, a nowy szkoleniowiec Luis Carrion nie umiał pozszywać w całość materiału ludzkiego, jaki dostał.

Reklama

Gwoździem do trumny okazała się domowa porażka z Celtą w ostatniej kolejce (0:1), mimo że gospodarze przez niemal całą drugą połowę grali 11 na 9 po dwóch czerwonych kartkach dla rywali. W efekcie Las Palmas ma zero zwycięstw w pierwszych dziewięciu spotkaniach i ostatnie miejsce w tabeli, co spotkało się z szybką reakcją władz klubu.

Nazwisko nowego szkoleniowca jest już zresztą znane. Diego Martinez były trener Sevilli, Osasuny, Granady i Espanyolu zadebiutuje 21 października przeciwko Valencii, która swoją drogą również zawodzi na ligowych boiskach w tym sezonie.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Reklama

Kibic FC Barcelony od kiedy Koeman strzelał gola w finale Pucharu Mistrzów, a rodzice większości ekipy Weszło jeszcze się nawet nie znali. Fan Kobe Bryanta i grubego Ronaldo. W piłce jak i w pozostałych dziedzinach kocha lata 90. (Francja'98 na zawsze w serduszku). Ma urodziny tego dnia co Winston Bogarde, a to, że o tym wspomina, potwierdza słabość do Barcelony i lat 90. Ma też urodziny tego dnia co Deontay Wilder, co nie świadczy o niczym.

Rozwiń

Najnowsze

Hiszpania

Komentarze

5 komentarzy

Loading...